Tu się akurat z Tobą zgodzę – piękna kobieta MA prawo być idiotką. Zalety ma inne i w wystarczającej ilości (skoro piękna, skoro kobieta).
Jednak to nie tłumaczy zarówno orgiastycznej reakcji licznie zgromadzonej publiczności (widzieli tę sexy suknię?), ani, na głębszym poziomie ogólności, faktu, że dzisiaj takie kobietki, zamiast uwodzić swym widokiem (ach, suknia! bezcenna sprawa w tych zeunuszałych czasach bab w portkach), pisze dla publiczności różne (excusez le môt) głupoty, dając się ewidentnie prowokować totalitarnym propagandzistom…
No bo przecież nie bez powodu mamy ostatnio i przeszukiwanie komputerów pod kątem “pedofilii”, i kamery na ulicach, i kamery w “patologicznych” domach, i… Mam dalej wymieniać?
A Wy, religijnie miłująca wolność (ach!) lewico… Jakoś nic, prawda? Bo konserwa, bo nacjonalista, bo katolik, bo szowinistyczna męska świnia gardząca pedalstwem i wątpiąca w “równouprawnienie” – to jest wróg jak się patrzy, no a że dla Waszych wnuków (oby to tyle zajęło!) żadnej wolności już nie będzie… Co za problem, byle tylko odbywało się to przy akompaniamencie odpowiednio duszoszczipatielnych haseł o tolerancji i wolności!
Prawda?
Przy okazji – pozdrowienia dla tej Pani, naprawdę doceniam jej spódnicę, ale mogłaby nieco dłużej pomyśleć, zanim zacznie wylewać swoje zachwyty na ludzkie ekrany. A najlepiej niech spyta kogoś z sensem. (“Feminizm jest dowodem, że wibrator nie zastąpi groźnego zmarszczenia mężowskich brwi.” Triarius the Tiger ;-)
No a poza tym, jako się rzekło, jeden taki wpis od biedy ujdzie, ale ów jednolity chór zachwytów pod nim?!
Zresztą zgoda – sprawa tej małej nie jest jednoznaczna. Przemawiają za nią pewne aspekty, inne wręcz przeciwnie. Ale Pawka Morozow też się tu narzuca, tym bardziej, że robiona jest odgórnie atmosfera. Tego Pan nie rozumie?
@ merlot
Tu się akurat z Tobą zgodzę – piękna kobieta MA prawo być idiotką. Zalety ma inne i w wystarczającej ilości (skoro piękna, skoro kobieta).
Jednak to nie tłumaczy zarówno orgiastycznej reakcji licznie zgromadzonej publiczności (widzieli tę sexy suknię?), ani, na głębszym poziomie ogólności, faktu, że dzisiaj takie kobietki, zamiast uwodzić swym widokiem (ach, suknia! bezcenna sprawa w tych zeunuszałych czasach bab w portkach), pisze dla publiczności różne (excusez le môt) głupoty, dając się ewidentnie prowokować totalitarnym propagandzistom…
No bo przecież nie bez powodu mamy ostatnio i przeszukiwanie komputerów pod kątem “pedofilii”, i kamery na ulicach, i kamery w “patologicznych” domach, i… Mam dalej wymieniać?
A Wy, religijnie miłująca wolność (ach!) lewico… Jakoś nic, prawda? Bo konserwa, bo nacjonalista, bo katolik, bo szowinistyczna męska świnia gardząca pedalstwem i wątpiąca w “równouprawnienie” – to jest wróg jak się patrzy, no a że dla Waszych wnuków (oby to tyle zajęło!) żadnej wolności już nie będzie… Co za problem, byle tylko odbywało się to przy akompaniamencie odpowiednio duszoszczipatielnych haseł o tolerancji i wolności!
Prawda?
Przy okazji – pozdrowienia dla tej Pani, naprawdę doceniam jej spódnicę, ale mogłaby nieco dłużej pomyśleć, zanim zacznie wylewać swoje zachwyty na ludzkie ekrany. A najlepiej niech spyta kogoś z sensem. (“Feminizm jest dowodem, że wibrator nie zastąpi groźnego zmarszczenia mężowskich brwi.” Triarius the Tiger ;-)
No a poza tym, jako się rzekło, jeden taki wpis od biedy ujdzie, ale ów jednolity chór zachwytów pod nim?!
Zresztą zgoda – sprawa tej małej nie jest jednoznaczna. Przemawiają za nią pewne aspekty, inne wręcz przeciwnie. Ale Pawka Morozow też się tu narzuca, tym bardziej, że robiona jest odgórnie atmosfera. Tego Pan nie rozumie?
centrysta -- 09.08.2009 - 19:33