ale ten facet (Friedman znaczy się) po prostu glupoty opowiada. O jakim rozwoju gospodarczym on mówi. O tych kilkudziesięciu hipermarketach? Jak nam koszty pracy w góre pójdą, to wszyscy inwestorzy zwieja tam, gdzie jest jeszcze taniej.
My będziemy sie posilkować technologią amerykańską? A o F-14 i offsiecie za nie już zapomnial? Poza tym, kto będzie inwestowal w strefę przyfrontową?
My mamy doskonale polożenie geopolityczne? To cos nowego, bo do tej pory, to przejeżdżali przez nas ze wchodu na zachód i odwrotnie, w zalezności od kierunku wiatru. A mogliśmy sobie ewentualnie tylko pogwizdać.
Niech on się najpierw nad losem USA zastanowi (mocarstwa niekiedy upadaly baaardzo szybko), a potem skieruje swój wzrok na Daleki Wschód. Europa odejdzie w zapomnienie, jak odchodzą starzejący się ludzie.
A my? My jak zwykle, będziemy tam, gdzie światlo nie dociera.
Kocham tych amerykańskich wizjonerów; jednego Izraela im malo, to już kolejnych pacjentów do wyciągania za Amerykanów kasztanów z ognia szukają. Oczywiście za koraliki, jako że te technike handlu mają dobrze opanowaną.
Ja przepraszam, Panie Sergiuszu,
ale ten facet (Friedman znaczy się) po prostu glupoty opowiada. O jakim rozwoju gospodarczym on mówi. O tych kilkudziesięciu hipermarketach? Jak nam koszty pracy w góre pójdą, to wszyscy inwestorzy zwieja tam, gdzie jest jeszcze taniej.
My będziemy sie posilkować technologią amerykańską? A o F-14 i offsiecie za nie już zapomnial? Poza tym, kto będzie inwestowal w strefę przyfrontową?
My mamy doskonale polożenie geopolityczne? To cos nowego, bo do tej pory, to przejeżdżali przez nas ze wchodu na zachód i odwrotnie, w zalezności od kierunku wiatru. A mogliśmy sobie ewentualnie tylko pogwizdać.
Niech on się najpierw nad losem USA zastanowi (mocarstwa niekiedy upadaly baaardzo szybko), a potem skieruje swój wzrok na Daleki Wschód. Europa odejdzie w zapomnienie, jak odchodzą starzejący się ludzie.
A my? My jak zwykle, będziemy tam, gdzie światlo nie dociera.
Kocham tych amerykańskich wizjonerów; jednego Izraela im malo, to już kolejnych pacjentów do wyciągania za Amerykanów kasztanów z ognia szukają. Oczywiście za koraliki, jako że te technike handlu mają dobrze opanowaną.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 22.11.2008 - 20:07