1. Tu są dwie różne kwestie: czytelność nawigacyjna, w tym tematyczna, z pewnością jest rzeczą do zrobienia na nowo (napisałem o tym wyżej do Pana Jerzego). Natomiast tożsamość TXT to jednak coś innego, co oczywiście można współtworzyć, ale nie zadekretować. Dekretować można kwestie porządkowe/organizacyjne. Tożsamość społeczności to rzeczywistość dynamiczna i nieujarzmiona – i dobrze, moim zdaniem.
2. Przekonania osobiste uczestników a linia polityczna to jednak co innego. Byłoby niedobrze, gdyby przekonania i sympatie, w tym polityczne, odpowiedzialnych za TXT były nieznane. Nie ma gorszej rzeczy w tej materii niż bezkręgowce, jakieś meduzy itp. Natomiast reprezentacja spektrum lewo-prawo nie jest prosta także dlatego, że dawne podziały na prawicę i lewicę dawno już nie działają, lub zostały umyślnie przenicowane i wymieszane w społecznym odbiorze – co na jedno wychodzi. Z pewnością to co możemy zrobić w tej sprawie, to tworzenie warunków sprzyjających debacie, w której osią jest właśnie debata a nie wykluczenie z debaty.
3. To jest problem i Igła zdaje sobie z niego sprawę. Myślę jednak, że to było i nieuniknione przy małej początkowej skali oraz z uwagi na fakt, że Igła nie gra kogoś innego, on jest sobą zawsze i to jego kluczowy atut, poza specyficznym stylem bycia i wypowiedzi, który w innych warunkach byłby atutem, a nie przeszkodą. Koszty muszą być zawsze. Ja osobiście wolę koszty tego, że Igła jest Igłą niż ewentualne koszty tego, że Igła nie byłby Igłą. Z czasem to przestanie być problemem, a i on sam coś w tej materii pewnie będzie czynił.
4. To nie jest pogląd redakcji, raczej uznanie prawa ludzi do tego, że mogą sobie dobierać towarzystwo. Blog nie jest przestrzenią publiczną w takim sensie jak skwer w mieście. To przestrzeń o tyle prywatna, że posiadająca swojego gospodarza, choć jednocześnie wystawiona na widok publiczny. Czy do Pańskiego domu może wejść każdy chętny, a zwłaszcza ten, kto jest przez Pana niemile widziany? Szczerze mówiąc, zupełnie nie rozumiem tego postulatu.
Panie Zbigniewie,
1. Tu są dwie różne kwestie: czytelność nawigacyjna, w tym tematyczna, z pewnością jest rzeczą do zrobienia na nowo (napisałem o tym wyżej do Pana Jerzego). Natomiast tożsamość TXT to jednak coś innego, co oczywiście można współtworzyć, ale nie zadekretować. Dekretować można kwestie porządkowe/organizacyjne. Tożsamość społeczności to rzeczywistość dynamiczna i nieujarzmiona – i dobrze, moim zdaniem.
2. Przekonania osobiste uczestników a linia polityczna to jednak co innego. Byłoby niedobrze, gdyby przekonania i sympatie, w tym polityczne, odpowiedzialnych za TXT były nieznane. Nie ma gorszej rzeczy w tej materii niż bezkręgowce, jakieś meduzy itp. Natomiast reprezentacja spektrum lewo-prawo nie jest prosta także dlatego, że dawne podziały na prawicę i lewicę dawno już nie działają, lub zostały umyślnie przenicowane i wymieszane w społecznym odbiorze – co na jedno wychodzi. Z pewnością to co możemy zrobić w tej sprawie, to tworzenie warunków sprzyjających debacie, w której osią jest właśnie debata a nie wykluczenie z debaty.
3. To jest problem i Igła zdaje sobie z niego sprawę. Myślę jednak, że to było i nieuniknione przy małej początkowej skali oraz z uwagi na fakt, że Igła nie gra kogoś innego, on jest sobą zawsze i to jego kluczowy atut, poza specyficznym stylem bycia i wypowiedzi, który w innych warunkach byłby atutem, a nie przeszkodą. Koszty muszą być zawsze. Ja osobiście wolę koszty tego, że Igła jest Igłą niż ewentualne koszty tego, że Igła nie byłby Igłą. Z czasem to przestanie być problemem, a i on sam coś w tej materii pewnie będzie czynił.
4. To nie jest pogląd redakcji, raczej uznanie prawa ludzi do tego, że mogą sobie dobierać towarzystwo. Blog nie jest przestrzenią publiczną w takim sensie jak skwer w mieście. To przestrzeń o tyle prywatna, że posiadająca swojego gospodarza, choć jednocześnie wystawiona na widok publiczny. Czy do Pańskiego domu może wejść każdy chętny, a zwłaszcza ten, kto jest przez Pana niemile widziany? Szczerze mówiąc, zupełnie nie rozumiem tego postulatu.
Pozdrawiam
s e r g i u s z -- 05.07.2009 - 23:35