Od pierwszych dni TXT Wasza kierownicza rola polegała zawsze na wyrywkowym informowaniu nas o tym, co zamierzacie robić. Nigdy, mimo zasłon dymnych stawianych przez Sergiusza, nie interesowało Was naprawdę co mamy w tej kwestii do powiedzenia. W czasach słynnego TXP spędziłem długie godziny na rozmowach off-line z Sergiem. I co? Gówno.
Nie wystarczy być, żeby rozmawiać.
Trzeba chcieć i umieć posłuchać.
A przede wszystkim, nie należy zakładać, że świat składa się wyłącznie z wrogów, dybiących na wasze dziecko. Na TXT.
Igło,
Od pierwszych dni TXT Wasza kierownicza rola polegała zawsze na wyrywkowym informowaniu nas o tym, co zamierzacie robić. Nigdy, mimo zasłon dymnych stawianych przez Sergiusza, nie interesowało Was naprawdę co mamy w tej kwestii do powiedzenia. W czasach słynnego TXP spędziłem długie godziny na rozmowach off-line z Sergiem. I co? Gówno.
Nie wystarczy być, żeby rozmawiać.
Trzeba chcieć i umieć posłuchać.
A przede wszystkim, nie należy zakładać, że świat składa się wyłącznie z wrogów, dybiących na wasze dziecko. Na TXT.
merlot. (gość) -- 05.07.2009 - 21:08