moje ego jest na tyle wybujałe, że “inni, równie ciekawi” nie są wyatarczającym argumentem, żebym się angażował. Przygoda z TXT była dla mnie na tyle osobista, że tylko rozmowa z Igłą i Sergiuszerm może coś zmienić w moim bardzio sceptycznym i pełnym rozgoryczenia nastawieniu.
Natomiast patriotyzm lokalny, to druga sprawa. Ja też chcę, żeby TXT żyło. Bo mu się to należy jak psu miska.
Jerzy,
moje ego jest na tyle wybujałe, że “inni, równie ciekawi” nie są wyatarczającym argumentem, żebym się angażował. Przygoda z TXT była dla mnie na tyle osobista, że tylko rozmowa z Igłą i Sergiuszerm może coś zmienić w moim bardzio sceptycznym i pełnym rozgoryczenia nastawieniu.
Natomiast patriotyzm lokalny, to druga sprawa. Ja też chcę, żeby TXT żyło. Bo mu się to należy jak psu miska.
merlot. (gość) -- 05.07.2009 - 19:08