Ten pieprz, bodaj czy on się nie nazywa u nas syczuańskim jednak jest od chili łagodniejszy. Zresztą spróbuję tego wynalazku pierwszy raz. Polewy, znaczy.
Bo czekoladę z takim pieprzem jadłem już kilka razy i mi smakowała.
Ale polewę zrobię jutro, bo mnie wyszła gorzka czekolada. A do pieprzu tylko gorzka, cholera. No.
Panie Docencie,
znacznie łagodniejsze.
Ten pieprz, bodaj czy on się nie nazywa u nas syczuańskim jednak jest od chili łagodniejszy. Zresztą spróbuję tego wynalazku pierwszy raz. Polewy, znaczy.
Bo czekoladę z takim pieprzem jadłem już kilka razy i mi smakowała.
Ale polewę zrobię jutro, bo mnie wyszła gorzka czekolada. A do pieprzu tylko gorzka, cholera. No.
Pozdrawiam
yayco -- 21.12.2008 - 19:26