ja się upieram, że tak jak pisze Rafał, po takiej sytuacji nic nie jest już tak samo, nie wiem, co bym czuł, ale na pewno nie byłbym szczęsliwy, że kogoś zabiłem.
nawet jakbym wiedział, ze nie mogłem inaczej.
Rafale, no KIK, czemu nie,jeszcze odys pewnie się zapisze, a ja będę z pozycji hrześcijańskiego ateisty was kontrował:)
Krk,
ja się upieram, że tak jak pisze Rafał, po takiej sytuacji nic nie jest już tak samo, nie wiem, co bym czuł, ale na pewno nie byłbym szczęsliwy, że kogoś zabiłem.
nawet jakbym wiedział, ze nie mogłem inaczej.
Rafale, no KIK, czemu nie,jeszcze odys pewnie się zapisze, a ja będę z pozycji hrześcijańskiego ateisty was kontrował:)
grześ -- 20.08.2008 - 18:40