To zgoda. Jest ważne ale nie najwazniejsze. Ale jeżeli mówimy o oddawaniu życia to tylko SWOJEGO.
Życie drugiego musi być dla mnie nienaruszalne. I tu jest to napięcie, bo nie potrafiłbym sie łatwo rozgrzeszyć z “wyrwania chwasta”.
Moje życie nie jest dla mnie najważniejsze
To zgoda. Jest ważne ale nie najwazniejsze.
Ale jeżeli mówimy o oddawaniu życia to tylko SWOJEGO.
Życie drugiego musi być dla mnie nienaruszalne.
RafalB -- 20.08.2008 - 16:48I tu jest to napięcie, bo nie potrafiłbym sie łatwo rozgrzeszyć z “wyrwania chwasta”.