Nie jesteś TAKIMSAMYMGNOJEM, jesteś takim jakim byłeś do tej pory, choć poprzez doświadczenie, oczywiście, zmienionym. Zmienionym na lepsze, bo poradziłeś sobie z sytuacją śmiertelną. Ty już wiesz co znaczy walka na śmierć i życie, wiesz że twój dziecięcy pacyfizm jest chuja wart. A świat jest okrutny, właśnie Ci się, w prawdziwej swej postaci – objawił.
“Czy to nie władza? Taka w najczystrzej postaci… niestety.”
A czemuż to – niestety? Władza to dobra rzecz, gdy sprawujesz ją właściwie.
Mam wrażenie jak gdybym gadał z zakonnikiem, jakiejś wydumaj klauzury(np. takich co zamiatają miotełką ziemię przed sobą, by nie nadepnąć żadnego żyjątka:)
Rafał, chłopie, nie wiem jak do ciebie gadać
Nie jesteś TAKIM SAMYM GNOJEM, jesteś takim jakim byłeś do tej pory, choć poprzez doświadczenie, oczywiście, zmienionym. Zmienionym na lepsze, bo poradziłeś sobie z sytuacją śmiertelną. Ty już wiesz co znaczy walka na śmierć i życie, wiesz że twój dziecięcy pacyfizm jest chuja wart. A świat jest okrutny, właśnie Ci się, w prawdziwej swej postaci – objawił.
“Czy to nie władza? Taka w najczystrzej postaci… niestety.”
A czemuż to – niestety? Władza to dobra rzecz, gdy sprawujesz ją właściwie.
Mam wrażenie jak gdybym gadał z zakonnikiem, jakiejś wydumaj klauzury(np. takich co zamiatają miotełką ziemię przed sobą, by nie nadepnąć żadnego żyjątka:)
pozdro
Krk -- 20.08.2008 - 18:22