choć oczywiście nie podważam Twojej kompetencji ;-) ale wydaje mi się, że spór o przyjmowanie częste albo rzadkie toczył się już w XVII wieku, po linii jezuici-janseniści. Mylę się?
Swoją drogą, dla mnie już pewne problemy są akademickie, odpadła cała mistyka Komunii i spowiedzi. Doktrynę transsubstancjacji przyjęto notabene dopiero na czwartym soborze laterańskim…
Słyszałam coś innego,
choć oczywiście nie podważam Twojej kompetencji ;-) ale wydaje mi się, że spór o przyjmowanie częste albo rzadkie toczył się już w XVII wieku, po linii jezuici-janseniści. Mylę się?
Swoją drogą, dla mnie już pewne problemy są akademickie, odpadła cała mistyka Komunii i spowiedzi. Doktrynę transsubstancjacji przyjęto notabene dopiero na czwartym soborze laterańskim…