oznacza, że powinniśmy juz zacząć lać innych? Dlaczego? Tak na wszelki przypadek? Bo ta chrześcijańska cecha nadstawiania drugiego policzka jakoś mi jednak nie leży. Bić się bezkarnie nie dam. A lac tak, by lac, teź mi jakoś sie nie podoba. Znasz może wyjście? Oczywiście poza drabiną, albo dlugotrwalym pobytem w hacjendzie.
Czy to, drogi Arturze,
oznacza, że powinniśmy juz zacząć lać innych? Dlaczego? Tak na wszelki przypadek? Bo ta chrześcijańska cecha nadstawiania drugiego policzka jakoś mi jednak nie leży. Bić się bezkarnie nie dam. A lac tak, by lac, teź mi jakoś sie nie podoba. Znasz może wyjście? Oczywiście poza drabiną, albo dlugotrwalym pobytem w hacjendzie.
Lorenzo -- 26.03.2008 - 19:30