ze sergiusz faktycznie niepotrzebnie dmucha na zimne…ale rozumiem ze po salonowych prowokacjach paliwody-bo to byly prowokacje!-a nie iglaste refleksje osobiste… a casus irlandii wart tynfa…albo i dwoch!...tynfow…czy jak im tam
mysle
ze sergiusz faktycznie niepotrzebnie dmucha na zimne…ale rozumiem ze po salonowych prowokacjach paliwody-bo to byly prowokacje!-a nie iglaste refleksje osobiste…
lowcadebili -- 26.12.2007 - 19:38a casus irlandii wart tynfa…albo i dwoch!...tynfow…czy jak im tam