o ile pamiętam, to Pan się i tak pierwszy zdeklarował się z wyrazami uczuć pozytywnych, zdaje się wtedy, gdy pewna nasza dyskusja z tematyki IPN tudzież miodów wielokwiatowych zdryfowała na Bułhakowa i piżamy.
Ja się tak szybko z ludźmi nie zaprzyjaźniam, Pan wybaczy (Stopczyk był wyjątkiem), ale fakt, że nawiedzam uporczywie ten Referat, ma swoje znaczenie. Nie do końca tożsame temu, co Pan wymienił w podania punkcie drugim, ale uroczyście zapewniam, że nie uważam Pana za głupiego, a wręcz przeciwnie.
Nie ma to jak uzyskać certyfikat od kompetentnej osoby, czyż nie? :D
pozdrawiam chwilowo jeszcze nie pijąco
P.S. A przeprosiny przyjmuję, naturalnie! Zresztą naprawdę, nie powiedział Pan nic znowu tak strasznego :)
Panie Referencie,
o ile pamiętam, to Pan się i tak pierwszy zdeklarował się z wyrazami uczuć pozytywnych, zdaje się wtedy, gdy pewna nasza dyskusja z tematyki IPN tudzież miodów wielokwiatowych zdryfowała na Bułhakowa i piżamy.
Ja się tak szybko z ludźmi nie zaprzyjaźniam, Pan wybaczy (Stopczyk był wyjątkiem), ale fakt, że nawiedzam uporczywie ten Referat, ma swoje znaczenie. Nie do końca tożsame temu, co Pan wymienił w podania punkcie drugim, ale uroczyście zapewniam, że nie uważam Pana za głupiego, a wręcz przeciwnie.
Nie ma to jak uzyskać certyfikat od kompetentnej osoby, czyż nie? :D
pozdrawiam chwilowo jeszcze nie pijąco
P.S. A przeprosiny przyjmuję, naturalnie! Zresztą naprawdę, nie powiedział Pan nic znowu tak strasznego :)