Niestety – polską rację stanu charakteryzuje z jednej strony wielkie niedookreślenie i niepewność, ale z drugiej – wielka sztywność i przywiązanie do symboli. To fatalnie – bo skoro jesteśmy słabi, to chociaż powinniśmy być gibcy. A tak – cóż – jesteśmy rozmemłani i nie wiadomo o co nam naprawdę chodzi. Cała para idzie w gwizdek.
Nader trafne. Do owych symboli dodałbym jeszcze mity, ale pewnie jest to jedno i to samo w Pańskim ujęciu.
Nie wiedzieć czemu, gdy czytałem Pańskie słowa, przypomniała mi się strategi uźywana w judo: by wykorzystywać siłe ataku przeciwnika do pokonania go. Na bazie tej strategi (między innymi) powstało zresztą judo i inne dalekowschodnie sztuki walki.
Ale tego trzeba się uczyć latami. I przede wszystkim chcieć się uczyć.
Szanowny Panie Zbigniewie
Niestety – polską rację stanu charakteryzuje z jednej strony wielkie niedookreślenie i niepewność, ale z drugiej – wielka sztywność i przywiązanie do symboli. To fatalnie – bo skoro jesteśmy słabi, to chociaż powinniśmy być gibcy. A tak – cóż – jesteśmy rozmemłani i nie wiadomo o co nam naprawdę chodzi. Cała para idzie w gwizdek.
Nader trafne. Do owych symboli dodałbym jeszcze mity, ale pewnie jest to jedno i to samo w Pańskim ujęciu.
Nie wiedzieć czemu, gdy czytałem Pańskie słowa, przypomniała mi się strategi uźywana w judo: by wykorzystywać siłe ataku przeciwnika do pokonania go. Na bazie tej strategi (między innymi) powstało zresztą judo i inne dalekowschodnie sztuki walki.
Ale tego trzeba się uczyć latami. I przede wszystkim chcieć się uczyć.
Pozdrawiam dobrego samopoczucia życząc
Lorenzo -- 27.08.2008 - 13:18