zapewne ma Pan rację, ale mam wrażenie, że ostatnio (wiąże to z agresją rosyjska w Gruzji, ale pewności nie mam, bo mnie tu wtedy nie było) nastąpiło zjawisko, znane z gotowania rosołu na mięsie.
Na powierzchnię wypłynęło skoagulowane białko, pomieszane z brudami…
Wie Pan, ja byłbym bardziej łagodny w ocenach gdybym nie musiał tych samych mądrości czytać kilkanaście razy dziennie. Żeby chociaż były po polsku napisane…
W szkołach dla zawodowych patriotów powinno się przykładać większą wagę do ojczystego języka, moim zdaniem.
Panie Maxie,
zapewne ma Pan rację, ale mam wrażenie, że ostatnio (wiąże to z agresją rosyjska w Gruzji, ale pewności nie mam, bo mnie tu wtedy nie było) nastąpiło zjawisko, znane z gotowania rosołu na mięsie.
Na powierzchnię wypłynęło skoagulowane białko, pomieszane z brudami…
Wie Pan, ja byłbym bardziej łagodny w ocenach gdybym nie musiał tych samych mądrości czytać kilkanaście razy dziennie. Żeby chociaż były po polsku napisane…
W szkołach dla zawodowych patriotów powinno się przykładać większą wagę do ojczystego języka, moim zdaniem.
No, chyba, że to zagraniczne szkoły są...
Pozdrawiam
yayco -- 27.08.2008 - 12:47