to od razu musisz zdradzać moje zamierzenia niecne. A może tu o edukację idzie? Co zresztą poniekąd w odpowiedzi Panu Griszqowi zamieściłem. Bo jakoś w debacie (?) publicznej to mało słychać nie tylko OSW, ale i PISM. A o firmach typu CESifo czy Foreign Affairs już mało kto słyszał. O cytowaniu nie wspominając.
Ale skoro mamy takich polityków, to nie dziwota, że i konsumenci prawd objawionych propagowanych przez media rozliczne zachowują się podobnie. Czego sporo przykładów i w naszym klubie mieliśmy.
Odnoszę wrażenie, że wspomniany przez Pana_mit_ , za przyczyną m.in. ludzi nauki oraz piaru politycznego, o członkach ZZDEP-u nie wspominając, stał się czymś rzeczywistym dla wielu. I przyczyną nieporozumień. Oraz w konsekwencji emocji ekstremalnych.
Pan, Panie Yayco,
to od razu musisz zdradzać moje zamierzenia niecne. A może tu o edukację idzie? Co zresztą poniekąd w odpowiedzi Panu Griszqowi zamieściłem. Bo jakoś w debacie (?) publicznej to mało słychać nie tylko OSW, ale i PISM. A o firmach typu CESifo czy Foreign Affairs już mało kto słyszał. O cytowaniu nie wspominając.
Ale skoro mamy takich polityków, to nie dziwota, że i konsumenci prawd objawionych propagowanych przez media rozliczne zachowują się podobnie. Czego sporo przykładów i w naszym klubie mieliśmy.
Odnoszę wrażenie, że wspomniany przez Pana_mit_ , za przyczyną m.in. ludzi nauki oraz piaru politycznego, o członkach ZZDEP-u nie wspominając, stał się czymś rzeczywistym dla wielu. I przyczyną nieporozumień. Oraz w konsekwencji emocji ekstremalnych.
Pozdrawiam pogodnie
Lorenzo -- 27.08.2008 - 10:13