Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

Ja oczywiscie nie potrafie odpowiedzieć na Pana pytanie, ale tak myśląc poboczami, uważam że ta nasza polska racja stanu jest (podobnie jak cała polityka) dość dynamiczna.

Wałęsa aby nas na salony Zachodu wprowadzić i z NATO związać, nie wahał się bratać i wódę pić z Jelcynem (jak plotka głosi).
Kwaśniewski jechał wspierać Ukrainę w trakcie pomaranczowej rewolucji (co było moim zdaniem jak najbardziej zgodne z PRS) będąc w bardzo zażyłych stosunkach z betonowym Kuczmą (a jednak nikt go o stronniczość nie oskarżał).
Okrągły Stół to także zgniły kompromis był, ale jak najbardziej w imię PRS.
Wejście do Unii bylo w imię PRS, pomimo gadek o rychłej utracie niepodległości przez co poniektórych.
Traktat Lisboński (choć tu juz pewnie różne zdania są) także jest w imię dalekosieżnie pojmowanej PRS (Polska silna silną Europą).
Tarcza, jako wzmacnianie naszego sojusznika, jest oczywiście w imię PRS.
Wspieranie alternatywnych kanałów energetycznych to także PRS.

można by tak długo…

PRS jest dynamiczna, bo dynamiczny jest Świat. No ale ja pewnie znowu nie na temat. ;-)

Pozdrawiam Pana serdecznie.


Kłopoty z odpowiedzią, czyli byle do przodu? By: germania (34 komentarzy) 27 sierpień, 2008 - 09:06