ten dzieciak po urodzeniu przestawał być ważny, nawet jak jego matka np. nie ma kasy.
Choćby to potępianie Alicji Tysiąc, że się sądzi i pieniądze chce, niegodna, wyciągać i podniecanie się, co powie jej córka kiedyś, że ja zabić chciała i o prawo do tego zabicia się sądziła.
To całe rzesze Terlikowskich najbardziej interesowało.
To że kobieta nie ma kasy/pracy i jest chora i ma troje dzieci, już nie.
To trochę tak jakby
ten dzieciak po urodzeniu przestawał być ważny, nawet jak jego matka np. nie ma kasy.
Choćby to potępianie Alicji Tysiąc, że się sądzi i pieniądze chce, niegodna, wyciągać i podniecanie się, co powie jej córka kiedyś, że ja zabić chciała i o prawo do tego zabicia się sądziła.
To całe rzesze Terlikowskich najbardziej interesowało.
To że kobieta nie ma kasy/pracy i jest chora i ma troje dzieci, już nie.
Ważna była tylko jako oręż, pewnie dla obu stron.
Dla mnie było to lekko żenujące.
grześ -- 28.03.2009 - 15:30