Nie wiem jak jest. Nie zajmuję się tym.
Intuicyjnie jednak czuję, że trzeba rozdzielić pojęcie bezpłodności i zaburzeń płodności. Nie będę się jednak zagłębiać, nie jestem lekarzem.
A czy to jest biznes , czy uczciwe poszukiwanie rozwiązań to pewnie zależy od wielu czynników. Na przykład od etyki konkretnego lekarza.
Anno
Nie wiem jak jest. Nie zajmuję się tym.
Intuicyjnie jednak czuję, że trzeba rozdzielić pojęcie bezpłodności i zaburzeń płodności. Nie będę się jednak zagłębiać, nie jestem lekarzem.
A czy to jest biznes , czy uczciwe poszukiwanie rozwiązań to pewnie zależy od wielu czynników. Na przykład od etyki konkretnego lekarza.
Gretchen -- 26.03.2009 - 12:34