dziękuję za ciepłe słowa, tak naprawdę to też z zasady przyjmuję, że jak ktoś coś przekazuje, to w dobrej wierze. Chyba, że istnieją przesłanki by ją negować.
W tym wypadku też przekonany jestem, że Mtwapa rzeczywiście został szczęśliwym ojcem (czego mu gratuluję) ale ociupinkę przeszarżował.
To starałem się uzasadnić.
Jak zauważył Grześ, zażartował. I OK. Tak samo jak i zażartował, być może zbyt obcesowo, Artur. Akcja i reakcja.
Zbyteczne boje…aby tylko mała zdrowa była.
Gretchen,
dziękuję za ciepłe słowa, tak naprawdę to też z zasady przyjmuję, że jak ktoś coś przekazuje, to w dobrej wierze. Chyba, że istnieją przesłanki by ją negować.
W tym wypadku też przekonany jestem, że Mtwapa rzeczywiście został szczęśliwym ojcem (czego mu gratuluję) ale ociupinkę przeszarżował.
To starałem się uzasadnić.
Jak zauważył Grześ, zażartował. I OK. Tak samo jak i zażartował, być może zbyt obcesowo, Artur. Akcja i reakcja.
Zbyteczne boje…aby tylko mała zdrowa była.
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 28.03.2009 - 01:16