Za opóźnienie w odpowiedzi przepraszam, ale dzień wariacki jakiś.
Oto widzi Pan spełnia się stare powiedzenie, że z każdej historii nauczyć się czegoś można, co warte jest podkreślenia.
Umiejętność wyciągania wniosków jest bezcenna. Podobnie jak umiejętność w przyznawaniu się do błędu, zaniechania, czy innych tam.
Dobra energia, jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Powiem Panu, że ja co do zasady zbyt wiele od innych nie oczekuję, co nie znaczy, że jakieś zachowania mnie nie bolą. Bo zazdroszczę Panu tej grubej skóry Panie Yayco.
Też bym tak chciała.
Zwłaszcza, że wobec jej braku czy też raczej w bezpośrednim z tym brakiem związku, śmieszną się wydaję niekiedy.
Inna rzecz, że w sumie śmiech to zdrowie więc niech chociaż ten co się śmieje ma korzyść. Prawda?
Dużo dobrego mnie dzisiaj spotkało, a nie spotkałoby mnie pewnie, gdyby nie ta historia.
Trudne doświadczenia są potrzebne, ale o tym już chyba pisałam…
Panie Yayco
Za opóźnienie w odpowiedzi przepraszam, ale dzień wariacki jakiś.
Oto widzi Pan spełnia się stare powiedzenie, że z każdej historii nauczyć się czegoś można, co warte jest podkreślenia.
Umiejętność wyciągania wniosków jest bezcenna. Podobnie jak umiejętność w przyznawaniu się do błędu, zaniechania, czy innych tam.
Dobra energia, jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Powiem Panu, że ja co do zasady zbyt wiele od innych nie oczekuję, co nie znaczy, że jakieś zachowania mnie nie bolą. Bo zazdroszczę Panu tej grubej skóry Panie Yayco.
Też bym tak chciała.
Zwłaszcza, że wobec jej braku czy też raczej w bezpośrednim z tym brakiem związku, śmieszną się wydaję niekiedy.
Inna rzecz, że w sumie śmiech to zdrowie więc niech chociaż ten co się śmieje ma korzyść. Prawda?
Dużo dobrego mnie dzisiaj spotkało, a nie spotkałoby mnie pewnie, gdyby nie ta historia.
Trudne doświadczenia są potrzebne, ale o tym już chyba pisałam…
Pozdrawiam Pana wczesnym wieczorem.
Gretchen -- 07.10.2008 - 20:02