W takim razie cieszę się bardzo, że tylko październik Panu doskwiera. Co do łowiectwa to talentu do niego także nie posiadam ale wcale tego nie żałuję. Nie myślę także, że do niego potrzeba jakiejś dyscypliny umysłowej. Raczej cierpliwości i stępionej wrażliwości nieco.
pozdrawiam zawiedziony w swoich nadziejach, pełen najgorszych przeczuć co do dzisiejszej kolacji
Panie yayco
zupełnie nie wiem o czym Pan do mnie rozmawia.
To pewnie opóźniony skutek mojego urazu.
W takim razie cieszę się bardzo, że tylko październik Panu doskwiera. Co do łowiectwa to talentu do niego także nie posiadam ale wcale tego nie żałuję. Nie myślę także, że do niego potrzeba jakiejś dyscypliny umysłowej. Raczej cierpliwości i stępionej wrażliwości nieco.
pozdrawiam zawiedziony w swoich nadziejach, pełen najgorszych przeczuć co do dzisiejszej kolacji
Artur Kmieciak -- 07.10.2008 - 16:13