To jest w sumie głębsza sprawa – mozna postawić pytanie, czy jest w ogóle możliwość, by z Warszawianina stać się Warszawiakiem?
Ja, że się posłużę przykładem z własnego podwórka, ze Śląska Opolskiego trafiłem na Górny Slask. I za Chiny Ludowe nie jestem w stanie pojąć niechęci Slązaków do Zagłębiaków. Tłumacza mi to z każdej strony, a ja i tak tego nie rozumiem. Nie czuję. Dla mnie mieszkaniec Sosnowca i Zabrza to taki sam mieszkaniec Śląska.
Patrzac szerzej – mam ten sam problem w odniesieniu do Siwca, Kolbego czy Korczaka. Czuję, że ludzie Ci zrobili coś doniosłego i wielkiego, ale o żadnej empatii nie ma mowy. Moge stwierdzić, ze sam bym sie nie podjał, nie poważył, nie był zdolny. Ale systemu wartości nie obejmuję. I po ludzku mówiąc, wkurwia mnie (przepraszam, ale “denerwuje” to za słabe jest) jak ktoś ględzi o “bezsensie”, “braku efektu” czy innych tego typu sprawach w odniesieniu do takich ludzi.
To chyba kwestia zbyt emocjonalnego podejścia do sprawy.
Pozdrawiam Pana, powtarzając sobie w duchu jak mantre “to tylko internet, spokojnie chłopie”.
Panie Y
To jest w sumie głębsza sprawa – mozna postawić pytanie, czy jest w ogóle możliwość, by z Warszawianina stać się Warszawiakiem?
Ja, że się posłużę przykładem z własnego podwórka, ze Śląska Opolskiego trafiłem na Górny Slask. I za Chiny Ludowe nie jestem w stanie pojąć niechęci Slązaków do Zagłębiaków. Tłumacza mi to z każdej strony, a ja i tak tego nie rozumiem. Nie czuję. Dla mnie mieszkaniec Sosnowca i Zabrza to taki sam mieszkaniec Śląska.
Patrzac szerzej – mam ten sam problem w odniesieniu do Siwca, Kolbego czy Korczaka. Czuję, że ludzie Ci zrobili coś doniosłego i wielkiego, ale o żadnej empatii nie ma mowy. Moge stwierdzić, ze sam bym sie nie podjał, nie poważył, nie był zdolny. Ale systemu wartości nie obejmuję. I po ludzku mówiąc, wkurwia mnie (przepraszam, ale “denerwuje” to za słabe jest) jak ktoś ględzi o “bezsensie”, “braku efektu” czy innych tego typu sprawach w odniesieniu do takich ludzi.
To chyba kwestia zbyt emocjonalnego podejścia do sprawy.
Pozdrawiam Pana, powtarzając sobie w duchu jak mantre “to tylko internet, spokojnie chłopie”.
Griszeq -- 05.10.2008 - 10:53