ok. oglądnąłem sobie Jana raz jeszcze bezgłosowo. Poczuł sie młodszy (to że mnie zawiódł prywatnie to moja biznesa), swobodniejszy, i w sumie nie wiem, czuje jakby zaprzedał duszę netowi. Zachowuje się jak jakiś neofita. Luknij, rzucił takie hasło, że nie ma chamówy pod jego postami!!! no to zajrzałem (bo twierdzi że poważnie traktuje rozmówców to i poważnie piszą) problem w tym że czytał tylko na XXI...
Mamy takie fakty: Pan Jan nie robi nic za co oficjalnie mu płacą (bynajmnie ja o tym nie wiem- acha coś tam gmera w szkole jakiejś), pól dnia debatuje na skajpie z Kazikiem, a mógłby pokomentować.
To ja mam pomysł, jak Krzysiek Leski wróci z urlopu niech go weźmie w obroty i na korki zaprosi lub niech się sam wprosi, jak KL nie da rady to czas na Ciapka przyjdzie, i fyto.
p.s Cześć powiedział, od cześć do sie ma droga krótka
Igła
ok. oglądnąłem sobie Jana raz jeszcze bezgłosowo. Poczuł sie młodszy (to że mnie zawiódł prywatnie to moja biznesa), swobodniejszy, i w sumie nie wiem, czuje jakby zaprzedał duszę netowi. Zachowuje się jak jakiś neofita. Luknij, rzucił takie hasło, że nie ma chamówy pod jego postami!!! no to zajrzałem (bo twierdzi że poważnie traktuje rozmówców to i poważnie piszą) problem w tym że czytał tylko na XXI...
Mamy takie fakty: Pan Jan nie robi nic za co oficjalnie mu płacą (bynajmnie ja o tym nie wiem- acha coś tam gmera w szkole jakiejś), pól dnia debatuje na skajpie z Kazikiem, a mógłby pokomentować.
To ja mam pomysł, jak Krzysiek Leski wróci z urlopu niech go weźmie w obroty i na korki zaprosi lub niech się sam wprosi, jak KL nie da rady to czas na Ciapka przyjdzie, i fyto.
p.s Cześć powiedział, od cześć do sie ma droga krótka
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 18.04.2008 - 20:59