Młodzianek, jak na rektora, raptem 50-latek… Oto czym “kupił” mądre głowy:
- Prof. Andrzej Radzimiński przedstawił inną wizję uniwersytetu. Chce skupić się przede wszystkim na pracownikach, i to od nich zamierza zacząć zmiany na uczelni. – Nowe budynki, owszem, są ważne, ale ważniejsi są ludzie, którzy w nich pracują – stwierdził historyk.
Przyznał, że UMK cieszy się dobrą kondycją finansową i jest to zasługa obecnego rektora, ale pojawia się problem w postaci malejącej liczby studentów zaocznych. – W związku z niżem demograficznym będziemy mieli coraz mniej słuchaczy studiów niestacjonarnych, a co za tym idzie, dochody z tego źródła będą mniejsze – wyjaśnił.
Historyk zupełnie inaczej widzi też charakter swojej funkcji. Urząd rektora miałby ulec decentralizacji, dziekani zyskaliby zaś większą autonomię w rozporządzaniu środkami finansowymi. Samorząd studencki również powinien brać udział w planowaniu wydatków na koła naukowe i działalność kulturalną. – Pragnę otworzyć się na całe środowisko akademickie – zadeklarował.
Szanowny Panie Yayco!
Młodzianek, jak na rektora, raptem 50-latek… Oto czym “kupił” mądre głowy:
- Prof. Andrzej Radzimiński przedstawił inną wizję uniwersytetu. Chce skupić się przede wszystkim na pracownikach, i to od nich zamierza zacząć zmiany na uczelni. – Nowe budynki, owszem, są ważne, ale ważniejsi są ludzie, którzy w nich pracują – stwierdził historyk.
Przyznał, że UMK cieszy się dobrą kondycją finansową i jest to zasługa obecnego rektora, ale pojawia się problem w postaci malejącej liczby studentów zaocznych. – W związku z niżem demograficznym będziemy mieli coraz mniej słuchaczy studiów niestacjonarnych, a co za tym idzie, dochody z tego źródła będą mniejsze – wyjaśnił.
Historyk zupełnie inaczej widzi też charakter swojej funkcji. Urząd rektora miałby ulec decentralizacji, dziekani zyskaliby zaś większą autonomię w rozporządzaniu środkami finansowymi. Samorząd studencki również powinien brać udział w planowaniu wydatków na koła naukowe i działalność kulturalną. – Pragnę otworzyć się na całe środowisko akademickie – zadeklarował.
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 01.04.2008 - 16:41