Reputacja


 

I stało się. W telewizji wystąpił Piotr Gadzinowski stwierdzając, że pańskie zachowania Platformy, zmierzające do przymuszenia SLD aby głosował według jej zamierzeń, znalazło odpór w przeciwnych działaniach PiSu i Sojuszu. Odpór ów, nie pański a przeciwnie, znalazł wyraz w awansie byłego posła Sojuszu, wieloletniego felietonisty “Nie” – tygodnika należącego do rzecznika komunistycznego rządu i ostatniego prezesa komunistycznego Radiokomitetu, Jerzego Urbana – a także niegdysiejszego felietonisty kierowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego studenckiego tygodnika “ITD”, który to obok osławionej “Trybuny Ludu” nie został w stanie wojennym zawieszony.

Pan Piotr Gadzinowski, według Newsweek’a, został przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wybrany członkiem prezydium Rady Programowej TVP. Poza nim zasiada tam “Jan Ołdakowski, Jarosław Rusiecki i Anna Sobecka (posłowie PiS); Daniel Pawłowiec i Krzysztof Bosak (dawni posłowie LPR); Janusz Maksymiuk i Elżbieta Wiśniowska (byli parlamentarzyści Samoobrony); Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO); przedstawiciel PSL Marian Zalewski„ [Wirtualna Polska].

Nie jest to na razie wielka koncesja wobec SLD. Ale jej waga jest potężna. Bezpośrednim beneficjantem jest Piotr Gadzinowski, notorycznie wyszydzający ojca Rydzyka w szczególności a kler ogólnie. To on bodaj w swoim czasie stwierdzał, że nowe spikerki, przyjęte do odnawianej TVP przez Andrzeja Drawicza w 1990 roku, mają niewielkie umiejętności i urodę ale za to bardzo tłuste włosy. Później zresztą niektóre były wyrzucane z pracy przez „olszewików” jako zbyt urodziwe i odwracające tym uwagę od wypowiadanych treści. Wybrało pana Piotra gremium, kierowane przez dziennikarza zapisanego w pamięci dzieci, dla których był kreował w porankach telewizyjnych religijne programy edukacyjne.

A telewizja? Ostro, zdaje się, wraca do standardów sprzed 1989 roku. Andrzej Szczepkowski, członek ówczesnej sejmowej komisji kultury chyba, wyrażał się o tamtej jako o szambie, dla którego się nadają jedynie metody asenizacyjne. Brylowali tam agenci służb specjalnych, funkcjonariusze partyjni i rządził wszechwładny intelekt „ludu pracującego miast i wsi”. Prostactwo było wówczas jej istotą. Obok Izaury i jej podobnych, „wspaniałych” tworów „zachodniej” sztuki serialowej.

Zaiste. Lewica się scala. Wraca do źródeł. Niebawem będziemy mieli międzynarodówkę śpiewaną z emfazą przez chór rodzin radyja na rozpoczęcie każdego telewizyjnego dnia. Bo po pierwszych udanych próbach z Lepperem historyczny sojusz się dopełnił. A nagłe wyrzucenie demokratów a i socjaldemokratów z LiDu znajduje wytłumaczenie. Mogliby w handlu bruździć.

I teraz już jest jasne, jak się prezydenckie veto zawsze utrzyma. Przecież w tej radzie stanowisk jest bez liku. Wystarczy jej skład przeanalizować.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Panie Stary!

Polityka to osiąganie tego co możliwe. Jeśli nie umie się zachęcić części posłów opozycji do głosowania przeciwko vetu prezydenta, to nie ma sensu wprowadzać rozwiązań, których żadna partia opozycyjna nie chce poprzeć. W jakiś sposób trzeba znaleźć większość niezbędną do skutecznego uchwalenia ustawy.

Chyba, że platforma nie chce uchwalenia, tylko punktować prezydenta, PiS i SLD, że blokują reformowanie kraju. Nie głosowałem na żadną z tych partii (PO, PiS, SLD) i bardzo mnie to cieszy bo są siebie warte.

Pozdrawiam


Jerzy Maciejowski

Isnieje to, co się nazywa estetyką. Są nawet tacy, którzy coś o honorze przy takich okazjach mówią.


Krótko

Co ta gnida – Gadzinowski – robi jeszcze w naszym życiu publicznym?

To świadectwo skundlenia polityków, polityki i nas samych, którzy nie pójdą i nie podpalą radiokomitetu.


Igła

Gadzinowskiego musieli Kaczyńscy ze śmietnika wyciągnąć, otrzepać i wstawić do TVP. Na żądanie komuchów, za ich głosy pozwalające im, w tym kurniku pełnym lisów… liczyć na parę piórek. Jak się okażą szybcy. Dotąd nie bardzo to udowodnili.


ad

Re- putacja

I tyle tytułem komentarza.

Human Bazooka


Panie Stary!

Nie mam nic przeciwko honorowi i estetyce. Nie trzeba również iść na układy powodujące sprzeniewierzenie się obietnicom przedwyborczym. Można stwierdzić, że nie da się rządzić w takiej sytuacji i rozpisać wybory, tak żeby wygrać je jeszcze bardziej i móc odrzucać veto bez SLD.

Pozdrawiam


...

...


Pani Magio!

Można nie uchwalić budżetu, zdymisjonować rząd i nie stworzyć nowego i na pewno jest jeszcze kilka chwytów. Trzeba tylko znaleźć człowieka z jajami, co się na tym zna.

Pozdrawiam


...

...


Od Urbana do Urbańskiego...

...a Gadzinowski jest dobrą ilustracją swego nazwiska…


nigdy więcej nie wolno już rozmawiać z ludzmi o marnej reputacji

Jak dawno już temu padły te słowa! I czy pamięć nie płata nam figla? Może tych slów wcale nie było?
My stoimy tu, oni po tej stronie gdzie stało ZOMO. Gdzie stał Gadzinowski?
Czy jesteśmy świadkami politycznej akrobacji i korpulentny kurdupel po raz kolejny robi na naszych oczach szpagat? Wtedy była to wina Platformy. Kto jest winien tym razem?
Czy Tusk po próbie zniesienia Szczecina z mapy Polski, nie dokonuje zamachu na demokrację przez wprowadzanie zasady konkursów do Zarządu Mediów? “Łże Konkursów”? I co na to wszystko Brudziński Joachim? Bo zdanie Jacka Kurskiego już znamy.

“Przyjdzie zwariować! -zawołał Józio, i z wrzaskiem pobiegł na Błonia, gubiąc kartki z szacownej księgi “Przemówień W.I.Lenina na I Zjeździe Komsomołu”, którą uprzednio w łeb własny godził!” Przygody Józefa Fujarszczyka

tarantula


Kochani

Jak twierdzi znany bloger, jeszcze dwie zmiany opon i problem veta przepadnie, razem z pojawieniem się nowego prezydenta.


Panie Stary!

A jak naród znów głupio wybierze? Co wtedy? Przecież znane zło bywa lepsze od nieznanego dobra…

Pozdrawiam


STary

Rzeczywiście Gadzinowski poparty głosem PiS to kompromitacja – mogli się przynajmnej targować o bardziej przyzwoitą osobę. Jednak przyjęli.

Jednak cokolwiek mówić o TVP jest ona bardziej prulalistyczna niż za SLD i Dworaka.

Nie było takiego okresu gdzie publicystykę mieli i Lis i Wildstein.

Co do Wiadomości i Panoramy nie wiem bo nie oglądam – PiS niezadowolony i PO. Ale PO jest z niczego nie zadowolone.

Co do projektu ustawy o mediach, osłabiania TVP przez PO wbrew wszystkim głosom uważam, że obrona TVP jest racją stanu.

Czy każdy chętni aby chronić TVP przed dewastacją jaką urządza PO na naszych oczach = zachęcanie do nie płacenia abonamentu i tym samym osłabianie jej może brać w tym udział?

To tak jakbyś pytał czy każdy chętny do gaszenia pożarów – nawet dawny podpalacz powinien brać w nim udział?

Ja odpowiadam, że tak skoro niektóre jednostki gaśnicze dmuchają z drugiej strony by pożar był jeszcze większy = tak nazywam postawę PO wobec mediów publicznych.

Sytuacja jest taka, że z SLD przychodzi bronić mediów publicznych przed PO. Dziwnie to wygląda ale to świadczy akurat o tym kto nastaje na te media a nie o tych którzy ich bronią.

Jednak zgadzam sie co do tego, że Gadzinowski to kompromitacja.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stanisławie!

Zgadzam się z Panem!

Pozdrawiam


Poldek34

Nie mam zdania o TVP. Nie oglądam. To znaczy czasem coś na kulturze lub historii.

Jwk już zatem mam mówić o pluraliźmie w TVP, to mogę twierdzić tylko, że zawsze rządzący będa mieli chęć na jej zawłaszczenie. Musi być zatem poddana konieczności zdobywania środków. Musi być zatem pozbawiona dotacji. Aby taka pozbawiona dotacji była sprawnie zarządzana, musi być prywatna.

Na programy misyjne państwo zaś powinno łożyć zapewniając środki na ich emisję tym, którzy wygraja przetarg. I tyle.

Urban zaś, rządzący telewizją za czasów byłych odnowicieli państwa, to moim zdaniem normalna konsekwencja władzy “ludu pracującego miast i wsi”.


Stary

Sylnorma

Nie mam zdania o TVP. Nie oglądam. To znaczy czasem coś na kulturze lub historii.

Jwk już zatem mam mówić o pluraliźmie w TVP, to mogę twierdzić tylko, że zawsze rządzący będa mieli chęć na jej zawłaszczenie. Musi być zatem poddana konieczności zdobywania środków. Musi być zatem pozbawiona dotacji. Aby taka pozbawiona dotacji była sprawnie zarządzana, musi być prywatna.

Na programy misyjne państwo zaś powinno łożyć zapewniając środki na ich emisję tym, którzy wygraja przetarg. I tyle.

Urban zaś, rządzący telewizją za czasów byłych odnowicieli państwa, to moim zdaniem normalna konsekwencja władzy “ludu pracującego miast i wsi”.

Przyznam szczerze, że nie jestem aż takim pesymistą. Moje zdanie jest takie, że TVP powoli ale równa w górę... . Metodą poprawienia jakości TVP nie jest jej likwidacja – gdyż prywatyzacja jest jej likwidacją i oddaniem zarówno rynku rekalmy jak i rynku odbiorców “komuś” – kto zechce np. wygrywać wybory dla “kolegi”. Nie wspomnę wartości jakie przedstawiają same archiwa. POsiadanie archiwum TVP to posiadanie rządu dusz – gdyż można je zniszczyć a można je zachować i pokazywać w celach edukacyjnych dla pokoleń... .

Więc sądzę, że wzorem BBC powinny w Polsce rozwijać się media Państwowe jako jeden ze strategicznych i ważnych dla Państwa dóbr.

Taka jest TVP jacy są politycy których wybieramy. Dopóki Polacy dobrze nie wybiorą, dopóty TVP będzie traktowana jako łup do partyjnych rozgrywek.

Myślę, że z roku na rok pluralizacja rynku postępuje więc Polacy – wybieramy lepiej. I o to chodzi.

Gdyby oddać wszystko oligarchom – może się to dla nas wyborców źle skończyć. Gdyby zacząć budować obraz Polski za pomocą serwisów informacyjnych prywatnych telewizji można by dostać schizofrenii.

Na szczęście jest jeszcze internet i inne źródła informacji. I ten kierunek jest najlepsze. Lepsze zawsze wypiera szmatławe gdyż szmatławe się szybko nudzi.. – jak disco-polo.

Pozdrawiam !!!

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Jerzy

radość we mnie wielka z powodu zgody w tej kwestii, :-))

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Poldek 34

Prywatne stacje telewizyjne nie daja powodu do narzekań za stronniczość. Jedynie populiści na nie narzekają a i to najbardziej nawiedzeni.

Archiwum moze należeć do ministra kultury i może zarabiać na misyjne programy.

Człowiek bogaty, to nie oligarcha. Oligarcha, to ktoś, kto ma władzę dziedziczną zbiorową, podobnie jak monarcha władzę osobistą. Z czasem będziemy mieli coraz więcej ludzi bogatych. Chyba, ze bedziemy ich tępić, wówczas wszyscy będziemy głodomorami. Raz to już przecież przerabialiśmy.


Stary

ja jestem za tym aby ludzie się bogacili ale pod warunkiem, że zasady są takie same dla wszystkich.

Co do prywatnych mediów i ich zaangażowania politycznego – mam odmienne zdanie. Populista Tusk i PO narzeka na TVP akurat – więc nie wiem na jakiej podstawie uważa Pan, że tylko popyliści narzekają na prywatne media.

Archiwum owszem, może należeć do M.Kultury ale prywatne media nie muszą chcieć z nich korzystać. Dlatego istnenie TVP – puyblicznej jest niezbędne jako bezpiecznik przed władzą oligarchów nie zaś bogatych ludzi.

Pozdr.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panowi Stanisławie i Stary!

Myślę, że sprywatyzować czy upublicznić można właśnie archiwa. Natomiast tak długo jak prywatne stacje są w rękach agentów, tak długo niech będzie publiczna telewizja. Taką mam propozycję.

Pozdrawiam


witaj Stary

Chaque jour c’est la meme chose!
Wszystko przełkną gładko,nie zadlawią się ani Lepperem, ani Gadzinowskim z Urbanem razem wziętym. I nawet potrafią być lepsi od Michnika w tej przyjaźni. Michnik mówił o “ludziach honoru” – PiSowcy go prześcignęli – oni widzą wtym k…stwie “polską rację stanu”.
No czyż nie cyrk? Czy nie kuriozum?


RRK

ererka

Chaque jour c’est la meme chose!
Wszystko przełkną gładko,nie zadlawią się ani Lepperem, ani Gadzinowskim z Urbanem razem wziętym. I nawet potrafią być lepsi od Michnika w tej przyjaźni. Michnik mówił o “ludziach honoru” – PiSowcy go prześcignęli – oni widzą wtym k…stwie “polską rację stanu”.
No czyż nie cyrk? Czy nie kuriozum?

Jak zwykle Pani udaje, że nie widzi “bałwana” a zajmuje się szronem w lodówce. Racja stanu to obrona TVP przed osłabianiem jej pozycji na rzecz mediów komercyjnych którym PO spłaca dług wyborczy.

Jeśli Pani o racji stanu to o TVP proszę pisać. Powinno być Pani wstyd, że taki Gadzinowski potrafi widzieć zasadność istnienia TVP jako medium Państwowego niezależnego od rządu. Pani natomiast cedzi komara u PiS a belki w zagrywkach PO nie widzi.

No cóż jeśli się “K..stwo” przyzywa w dyskusji to nie dziwią poglądy.
Widocznie ta rzeczywistość jest bardzo Pani bliska: “Z OBFITOŚCI SERCA USTA MÓWIĄ...” – słyszała Pani to zdanie kiedykolwiek? Niech Pani je przemyśli.

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Jerzy

jjmaciejowski

Myślę, że sprywatyzować czy upublicznić można właśnie archiwa. Natomiast tak długo jak prywatne stacje są w rękach agentów, tak długo niech będzie publiczna telewizja. Taką mam propozycję.

Pozdrawiam

Ja jednak skłaniam się do TV utrzymywanej z abonamentu wzorem BBC.

Jednak żyjemy w kraju w którym Trybunał K. rzeka, że zbrodnicze czyny są zgodne z prawem.. . Więc jak w kraju określić co jest misją a co nie w zakresie pamięci o Patriotach którzy poświęcili swoje życie zawodowe, rodzinne a także zginęli w obronie demokracji. Skoro Trybunał demokratycznego Państwa legitymizuje bezprawie???

Otwarty konkurs na Prezesa i jasne reguły wyboru Zarządy TVP to minimum.

Lecz jeśli PiS mianował ludzi na kierownicze stanowiska w instytucjach Państowych z konkursów np PZU a PO z dnia nadzień ich wywaliła i umocowała swoich bez konkursów to czego się spodziewać po majstrowaniu przy mediach… ?

Wg mnie robi wszystko aby je co najmniej osłabić a najlepiej przejąć przez prywatyzację.
Osłabienie jej ekonomicznie ma posłużyć bezpośrednio do stwierdzenia jej nierentowności a to ma uzasadnić jej prywatyzację. Tak interpretuję co co dzieje się wokół abonamentu.

To samo dzieje się w służbie zdrowia. NIe robienie niczego oraz zwlekanie z wszelkim działaniem tak naprawdę jest grą na bankructwo szpitali by je następnie jako nierentowne przejąć.

A to wszystko(w zakresie mediów) robi PO wbrew większości środowisk – skąd ta determinacja? To z demokracją nie ma nic wspólnego, może z gangsterstwem.

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Gadzinowski chętnie godzi się

na kasę i stolek i ma w d… polską rację stanu a okazję wykorzysta do spodu, żeby PiS ośmieszyć. I bardzo dobrze Pisowi tak!
Gadzinowski ma tę polska rację stanu gdzieś podobnie zreszta jak cały PiS z Kaczyńskim na czele, ktoremu chodzi wyłącznie o utrzymanie w swojej garści twlewizji publicznej i radia. To zresztą Kaczyńskiego pomysł z tym wzorem postawy patriotycznej jakim od kilku dni stał się dla wszystkich Poldków Ubran z Gadzinowskim.
Gratuluję
Mnie to cale towarzycho zwyczajnie brzydzi.

PS > Czy ktos prześledził drogę abonamentu? Czy wiadomo dlaczego tak ważną osobą dla minionych rządów był prezes Poczty Polskiej? Czy ktokolwiek przeprowadził solidne rozliczenie ile ludzi ten abonament faktycznie płacilo – a ile podawała Poczta Polska, że wplynęlo z tego tytułu i przesyłała telewizji?
Czy wiadomo jaki jest procentowy udzial w wypłacanych pieniądzach przez TVP i PR ludziom poszczególnych partii politycznych, firmom z nimi związanym?
Skończcie bajdurzenie o polskiej racji stanu, misji, bogactwie narodowym – i tym podobnyvh dyrdymałach. Tu się liczy wyłącznie kasa. A Kaczyński wie co ma aktualnie w rękachi jak należy tego za wszelką cenę bronić – ma chlop doświadczenie – jeszcze od lat 90-tych jak zachapał Ruch! Warto sprawdzić kim byl wtedy w Ruchu Czabański obecny prezes PR i jaką rolę odgrywał wtedy u boku JK. Urbański. Przy okazji parę innych nazwisk tej świetnie prosperującej lodziarni można odnaleźć na późniejszych najwyzszych stolkach w niedoszlej IV RP.


Pani Renato!

Przecież gdyby Platforma Obywatelska sprzedała Pani mieszkanie milionowi głodnych murzynków, a Panią wyrzuciła na bruk, to i tak napisze Pani, że to wina PiS-u.

Mnie oni nie grzeją ani ziębią, ale momentami jest wesoło jak się czyta Pani wpisy.

Pozdrawiam


Panie Jerzy

jjmaciejowski

Przecież gdyby Platforma Obywatelska sprzedała Pani mieszkanie milionowi głodnych murzynków, a Panią wyrzuciła na bruk, to i tak napisze Pani, że to wina PiS-u.

Mnie oni nie grzeją ani ziębią, ale momentami jest wesoło jak się czyta Pani wpisy.

Pozdrawiam

Winą PiSu niech się zajmie lepiej pani Pitera i Pan Ćwiąkalski. TVP ujawniła, że umorzenie śledzctwa w.s. grupy
trzymającej władzę zostało dokonane na ustne polecenie prokuratury wyższego szczebla,
kilka dni po objęciu urzędu przez p.Ćwiąkalskiego i z naruszeniem prawa.

Sprawa została dziś szczegółowo przedstawiona w Misji Specjalnej – zeznania do kamery jednego z prokuratorów oraz podaniem treści nielegalnego nacisku na prokuratora który został zmuszony do umożenia sprawy. Wszystko z imienia i nazwiska. Niestety Pan Ćwiąkalski jak powiedział jego rzecznik prasowy uznał, że nie musi komentować tej sprawy widzom TVP 1.

*Przypominam ostatni punkt z programu wyborczego PO z kampanii wyborczej:

10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.

Ja znam kilku ludzi którzy uważają, że wszystko zło w Polsce to Żydzi albo Masoni…. . Ale jak się czyta niektórych blogerów można jeszcze znaleźć kilka innych teorii “zła” w Polsce… .

Panie Jerzy, czy psychologia zna określenie na to gdy komuś się wszystko kojarzy z jednym?

Pozdrawiam.

************************

“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stary

Proszę wykasować niniejszego posta gdyż nie wiem czemu mi się pusty wkleił po zawieszeniu poprzedniego posta.

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stanisławie!

Ja myślę, że to raczej sprawa psychiatrii. Choć bywają sytuacje, gdy wszystko kojarzy się z jednym. Gdy mijają i człowiek wraca do rzeczywistości, to czasem sam sobie nie może się nadziwić.

A napieprzanie się katolicko-narodowych socjalistów z PiS-u z „liberalnymi” socjalistami z PO to na prawdę zabawny widok. Tylko Rzeczpospolita i mieszkańcy wychodzą na tym jak Zabłocki na mydle.

Pozdrawiam


Panie Jerzy

w to przebudzenie warto uwierzyć. Chociaż często mam wrażenie, że w tym “kojarzeniu się z jednym” jest świadoma metoda…. . A to przeświadczenie opieram na tym, że zbyt inteligentni ludzie opisują rzeczywistość wg tego klucza.

Natomiast co do “napieprzania” – myślę, że ono będzie jeszcze długo. Moja teoria jest taka, że:

a. stroną która będzie atakowana na wielką skalę będzie ta która upominać się będzie o prawdę dotyczącą o podstaw III RP po okrągłym stole, oczyszczenie Państwa z ludzi powiazanych ze służbami i którzy swoje koneksje i koligacje przenieśli i zaimplementowali w demokratycznym ustroju a którzy pozostają poza prawem prowadząc działalność na nie równych zasadach i poza regułami wolnego rynku. Sprawa Olewnika i Kluski to wierzchołki góry lodowej. A wiemy, że prokuratur w pierwszej sprawie odpowiedzialny za nadzór śledctwa kompromitującego wymiar sprawiedliwości jest nadal zastępcą p.Ćwiąkalskiego.

To jest osią sporu pomiędzy PiS a PO & obóz III RP.

Ponieważ okazało się, że znaczna część społeczeństwa oczekuje rozwiązania problemu opisanego w punkcie “a” – na arenie mediów rozgrywa się wojna o rząd dusz.

Skończy się ona wtedy, gdy uda się zmienić sposób postrzeganie świata przez niepoprawnie myślących wyborców lub wtedy gdy ta “manipulacja” zostanie bezskuteczna.

Ja osobiście zauważam gburów w każdej z wymienionych partii. Ale podejmuję wybory polityczne na zasadzie poparcia kierunku prowadzenia polityki.

Nie zgadzam się na politykę walki z korupcją przez umarzanie głośnych śledztw w robienie spektaklów z “laptopami”, “raportami chowanymi przed społeczeństwem” i mistyfikacjami medialnymi.

Mówi wniosek jest taki, że to naparzanie jeszcze potrwa ale chyba już “bliżej niż dalej” do jego końca ze względu na większy dostęp do informacji. TVP jest znacznie inna niż w III RP i zbyt wiele środowisk jej broni, internet, media drukowane – rokuje dobrze, zwłąszcza biorąc pod uwagę spadek sprzedaży mediów zaangażowanych mocno politycznie krytyką tylko jednego obozu politycznego.

Więc “piłka w grze” – pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i dystans do speców od mieszania ludziom w głowach. A radość czerpać z rodziny i działalności zawodowej.

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Osią sporu *PiS* ze WSZYSTKIMI tylko nie z *PZPR*

jest zawsze pieniądz, kasa, darmocha – i dająca to wszystko WŁADZA!

Zabawnie sie Was czyta obrońcy twierdzy, ktorej nikt nie oblega.

Zabawnie byłoby pisać o ekwilibrystyce myślowej jaką muszą dokonywać PiSowcy, gdy zgrabnie omijają temat ostatnich upadlających handelkow zawieranych między Kaczyńskim a Urbanem – URBANEM!!!???

Ale ta osoba podwójna – ten swoisty Światowid naszej sceny politycznej – i jego życiorys, jego dzialania, jego przyjaźnie i związki osobiste – są tak ciekawe, tak fascynująco przeciwstawne obrazowi jaki sam maluje i Polakom – ciemnemu ludowi sprzedaje, że usprawiedliwiają zarzucenie innych tematów i skupienie się na solidnych badaniach nad osobą podwójną.

Zwłaszcza, że sporo materiałów IPN gdzieś “wywiało”. Nie ma. Nie ma i już.
A to mnie fascynuje najbardziej.

Pozdrawiam

PS zwracam uwagę na fachowo zastosowaną przez Poldka destrukcję – czyli rozbicie dyskusji i narzucanie zmiany tematu dyskusji z użyciem pogrubionego liternictwa, żeby bardziej rzucało się w oczy nazwisko : Ćwiąkalski, a nie nazwiska którym poświęcony jest tekst Strarego, Poldek to nie naiwniaczek – wie co należy zrobić i robi! Także w ramach działań podprogowych.

Więc teraz świadomie niszczę efekt długich zabiegów Poldka, a zarazem piszę prawdę: Kaczyński kazał głosować swoim ludziom na Gadzinowskiego
Kaczyński zajął miejsce Michnika u boku Urbana

Powinnam teraz pozdrowić państwa jakims cytatem z Ewangelii lub przynajmniej z katechizmu – ale łączenie tychże z Kaczyńskim Gadzinowskim i Urbanem – na to może się zdibyć tylko doświadczony cynik!

Panie Maciejowski czy Pan świadomie gra w te klocki?

Pozdrawiam


Pani Renato

ererka

jest zawsze pieniądz, kasa, darmocha – i dająca to wszystko WŁADZA!

Zabawnie sie Was czyta obrońcy twierdzy, ktorej nikt nie oblega.

Zabawnie byłoby pisać o ekwilibrystyce myślowej jaką muszą dokonywać PiSowcy, gdy zgrabnie omijają temat ostatnich upadlających handelkow zawieranych między Kaczyńskim a Urbanem – URBANEM!!!???

Ale ta osoba podwójna – ten swoisty Światowid naszej sceny politycznej – i jego życiorys, jego dzialania, jego przyjaźnie i związki osobiste – są tak ciekawe, tak fascynująco przeciwstawne obrazowi jaki sam maluje i Polakom – ciemnemu ludowi sprzedaje, że usprawiedliwiają zarzucenie innych tematów i skupienie się na solidnych badaniach nad osobą podwójną.

Zwłaszcza, że sporo materiałów IPN gdzieś “wywiało”. Nie ma. Nie ma i już.
A to mnie fascynuje najbardziej.

Pozdrawiam

PS zwracam uwagę na fachowo zastosowaną przez Poldka destrukcję – czyli rozbicie dyskusji i narzucanie zmiany tematu dyskusji z użyciem pogrubionego liternictwa, żeby bardziej rzucało się w oczy nazwisko : Ćwiąkalski, a nie nazwiska którym poświęcony jest tekst Strarego, Poldek to nie naiwniaczek – wie co należy zrobić i robi! Także w ramach działań podprogowych.

Więc teraz świadomie niszczę efekt długich zabiegów Poldka, a zarazem piszę prawdę: Kaczyński kazał głosować swoim ludziom na Gadzinowskiego
Kaczyński zajął miejsce Michnika u boku Urbana

Powinnam teraz pozdrowić państwa jakims cytatem z Ewangelii lub przynajmniej z katechizmu – ale łączenie tychże z Kaczyńskim Gadzinowskim i Urbanem – na to może się zdibyć tylko doświadczony cynik!

Panie Maciejowski czy Pan świadomie gra w te klocki?

Pozdrawiam

Panie świadomie poświęca uwagę Gadzinowskiemu w ogóle nie dotykając osi sporu wokół TVP. Pani nie wspomina słowem o tym, że PO chce uzależnić TVP od siebie, co w tym kontekście Gadzinowskiemu daje zasługi – obrona TVP a PO kompromituje, że Gadzinowski – być może robi to na złość PO – ale działa ubocznie na rzecz interesu publicznego.

Zbyt zawęża Pani swój sposób opisywania rzeczywistości ograniczając się tylko do akcentów na bazie których chce przykryć rzeczywistość.
To jest również taktyka mediów sprzyjających władzy. By przemilczać fakty kłopotliwe – sprawiając, że one nie istnieją.

Dziwnie ta taktyka się u Pani jak i tych mediów które PANI nazywała jako nie reżimowe gdyż krytykowały bez pardonu władzę.
Dziś sytuacja się odmieniła i powinna Pani wg minionego okresy zdefiniować media reżimowe wg ich stosunku do władzy.

Tej reidentyfikacji u Pani nie widzę, co świadczy, ze Pani ma bardzo wybiórczy stosunek do faktów jak i opisywanej rzeczywistości, który oparty jest na świadomej manipulacji – wyolbrzymiania rzeczy nieistotnych które mogą budzić niesmak a przemilczania tego co jest aferą i rozbojem w biały dzień.

W tym przypadku Pani nie obchodzi to, że wszystkie srodowiska poza PO stoją na straży ochrony TVP a pani tego nie zauważą kreując Gadzinowskiego jako problemu dla Polskiej racji stanu jakim jest osłabienie mediów publicznych.

Jak można ocenić taką Pani postawę? Proszę aby sama Pani znalazłą odpowiednie określenie dla tej wyszukanej przypominającej propagandę z PRL-u postawy.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Pani Renato!

Ja świadomie patrzę jak zwolennicy jednych i drugich socjalistów wyzywają się od lewaków i zarzucają układy z komuną, swoje z nią sojusze uznając za mądrość taktyczną.

Pani robi to samo co pan Stanisław tylko z przeciwnych pozycji. A dla nie wszystkie trzy kaczki są siebie warte. To wszystko.

Pozdrawiam


Panie Jerzy

ja w sporze politycznym nie widzę problemu – gdyż to chleb powszedni w polityce.

Jednak aby on był twórczy musi być prowadzony o jakieś minimum uczciwości a przedewszystkim zawierać element niezbędny budujący zaufanie.

Ja jednak nie dostrzegam u Pani Renaty jednego – dla mnie koniecznego warunku – jest nim dobra wola.

Brak dobrej woli w sporze politycznym prowadzi do unicestwienia przeciwnika a nie do współdziałania.

Pani Renata dąży do unicestwienia a nie do współpracy stąd owa perspektywa przemilczania, wyolbrzymiania małych rzeczy by przemilczeć wielkie, itd.

Zresztą wystarczy poczytać publicystykę RRK w której nie ukrywa zniszczenia przeciwnika a nie przekonania go do swojej racji.

Kluczem jest dobra wola i intencja w stosunku do oponenta.

Pan pamięta naszą dyskusję o początkach człowieka?
Różnimy się, ale nie musi to przekreślać naszego spotykania i rozmowy w innych wątkach i rozmowy i przynznawania sobie racji gdy w innych dziedzinach się zgadzamy. Ja Pana właśnie za to szanuję.
To jest dla mnie oznaka dobrej woli.

Pani Renata jednak dezawuuje wszystko co piszę tylko dlatego, że się z nią nie zgadzam w kwestii polityczno-społecznych. Nie spełniam jednego warunku: “kryterium poglądów politycznych” aby być w jej oczach przyzwoitym człowiekiem i Katolikiem.

I to jest ta różnica w podejściu do debaty, rozmowy, dialogu i wreszcie szacunku do adwersarza. Różnica polegająca na posiadaniu dobrej woli lub nie.

Pozdrawiam.

**********************
“Kto pyta nie błądzi…”


Pan Jerzy Maciejowski, Poldek

Nie Panie Poldku – powodem mojej niechęci do Pana nie jest polityka – a wyłącznie Pana mentalność prezentowana w Pana tekstach. I sposób dzialania.
Ma Pan racje w jednym – nie żywię do Pana żadnego szacunku.

Panie Jerzy, proszę nie udawać tej centrowej pozycji wobec dwoch lewicowych, czy jak Pan woli mówić : socjalistycznych partii.
Jeszcze całkiem niedawno bronił Pan jednej z nich znajdując sporo ciepłych słów na temat jej prawicowości.
Teraz kiedy juz nie da sie obronić tego wizerunku PiS, Pan wykombinował sobe wersje dwóch socjalistycznych partii. To nieprawda.
Tak jak nieprawdą jest to, że ja robię “to co pan Stanislaw” tylko z “przeciwnej strony”.
Bo o ile w tym momencie przyznaje Pan. że działania propagandowe “pan Stanislaw” prowadzi – to w moim przypadku ani wskazywania lewaków, ani prawaków Pan nie znajdzie. Nie używam też Pana Boga swego nadaremno mieszając go do obrzydliwych rozgrywek o kasę , w których pan J.Kaczyński brata się z p. Urbanem za pośrednictwem p. Gadzinowskiego we wspólnym interesie czerpania korzyści z TVP.

Jest coś takiego jak sympatie polityczne – i te u Pana są czytelne jak duże literki w elementarzu, ale jest tez coś takiego jak proporcje – myślę, że ich wyczuwanie nie powinno być zbyt trudne nawet dla absolwentów psychologii.
I jeszcze coś – ja nie kłamię!
Zdrowia zyczę


Pani Renato

Pisze Pani, że “nie kłamie”. Tylko, że Pani uważa swoją Prawdę subiektywną jako obiektywną. A w ten sposób można łatwo przejść od sporu do eksterminacji.

Moja Prawda jest “mojsza” – i nie kłamie ale prawdę mówię tak pani sugeruje.

Subiektywna prawda nie oznacza JESZCZE prawdy obiektywnej więc nie upoważna do daleko idących insynuacji, pomówień jakie Pani stosuje.

Na tym opiera się zasada dialogu i dyskusji, że ma ona wtedy sens gdy strony są gotowe i otrwarte na argumenty adwersarza.

Pani podejmując rozmowę nie dopuszcza innej prawdy niż swoja subiektywna. Konsekwencją tego jest wyniszczenie oponenta i “wdeptania go w ziemię” wszystkimi dostępnymi metodami.
Oczywiście “Nie kłamiąc” ale mówiąc opierając się na “mojszej prawdzie”.

Proszę wybaczyć porównanie ale walka pomiędzy HItleryzmem a stalinizmem polegała na tym, że każda strona była przekonana o “mojszej prawdzie” i nie kłamała, że chce unicestwić przeciwnika.

Innymi słowy Pani posługuje się logiką wojny nie logiką dialogu i porozumienia.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Pani Renato!

Nie wiem czy Pani kłamie. To nie moja sprawa. Natomiast myli się Pani. Przynajmniej w odniesieniu do moich sympatii politycznych. Nie zamierzam Pani ułatwiać i mówić jakie one są. Niech pozostanie to dla Pani zagadką.

Natomiast odnośnie tego w czym jest Pani podobna do pana Stanisława to widzenie źdźbła w oku bliźniego i niedostrzeganie belki we własnym. To jest cecha apolityczna.

A! Nie jestem pomiędzy PO i PiS. Dla mnie te partie reprezentują to samo szambo, więc będąc między nimi musiałbym w tym szambie siedzieć. A to mi nie odpowiada.

Może Pani zgadywać jakie są moje poglądy albo je odszukać. Są w sieci…

Pozdrawiam


Panie Jerzy

Chce Pan być teraz ponad PO i PiS – a bądź Pan sobie na zdrowie!
Nie szukam ani źdźbla ani belki – prawde mówiąc nie obchodzą mnie Pana przekonania polityczne, więc czytać Pna tekstów nie zamierzam,

W życiu zawsze tak sie składało, że moj dom znajdowal sie na ruchliwych skrzyzowaniach historii.Byłam świadkiem wielu niezwykłych wydarzeń. Czasem brałam w nich udział.
Za stara jestem na poddawanie sie urokowi tandety, minoderii, propagandy i autokreacji. Nie chce mi się udawać, że przyjmuję te bzdury za prawdę. Nie przyjmuję – widzę dziury i sztuczność. Widzę braki i wady. Widzę fałsz.

W Internecie w TXT, a wcześniej w S 24 znalazłam kilkanaścioro wspaniałych, interesujących, ludzi – i to jest prezent dla mnie od Boga, bo pewnie w świecie realnym nie dane byłoby mi na nich trafić.

I za to jestem Bogu wdzięczna.

Pozdrawiam Panie Jerzy i więcej dystansu do siebie życzę.


RRK

“...i więcej dystansu do siebie życzę.”“

A Pani wie co to w praktyce oznacza “dystans do siebie?”

Czytając Pani wpisy można odnieść wrażenie, że życzy Pani tego czego nie zna… .

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stanisławie!

Znowu się z Panem zgadzam! To mi powoli wchodzi w krew! Chyba muszę iść do lekarza, albo się przyzwyczaić.

Swoją drogą, pan Tomek mówił mi, że jest Pan fajnym gościem, więc wychodzi na to, że ma rację, choć są sprawy gdzie się nie zgodzimy…

Pozdrawiam


PanieJerzy

“Są sprawy gdzie się nie zgodzimy… .”

Oprócz początków życia ludzkiego – chyba uzgodniliśmy, że nie o ile pamiętam. Aż ciekawe jestem w czym jeszcze.

SPosób w jaki udaje się z Panem zgadzać w innych kwestiach zachęca do porozmawiania na “drażliwe tematy” gdyż to zgadzanie jakby buduje zaufanie i dobry klimat do dysputy.

To może spróbujemy?

p.s.
Pani RRK życzyła dystansu, to może się jakoś i mi on udzieli, :-)))

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stanisławie!

Jak Pan pewnie zauważył Pański zachwyt dla PiS-u drażni mnie tak samo jak zachwyt pani Renaty dla PO. Ja mam do obu tych firm jednakowo negatywny stosunek.

Co do dyskusji, to możemy spróbować, choć wydaje mi się, że lepiej się skupić na sposobach zaradzenia złu (przerywaniu ciąży) niż na sporach czy jest to przerywanie ciąży czy zabijanie dzieci.

Pozdrawiam


Co do ciąży.

Na szczeście świadomość życia ludzkiego od poczęcia jest coraz większa i liczba aborcji spada.

Przyjazna Polityka wspierająca i promująca macieżynstwo jest konieczna gdyż żyjemy w kraju gdzie jest 1,22 wskaźnik urodzeń. A wiec jesteśmy społeczeństwem na wymarciu.

Jednym z aspektów który ma wpływ na dzietność jest stosunek do ciąży, życia poczętego.

Owszem Państwo powinno stosować ulgu podatkowe dla decydujących się na dziecko ale także ważna jest sama otoczka i szacunek wobec życia poczętego – gdyż od tego stosunku zależy w szerszym aspekcie przyszłość narodu(patetycznie zabrzmiało).

Więc chcę powiedzieć, że przyczynia się do spadku urodzeń zarówno ten kto uważa, że dopóki dziecko się nie urodzi można go bezkarnie w kubeł... ja i ten kto źle wychowuje swoje dzieci, które niedługo staną się dorosłe i będą zdolne lub nie do podjęcia odpowiedzialności za swoje życie jak i życie poczęte.

Sprawa jest wieloaspektowa i bardziej skomplikowana. Aborcja wg mnie niczego nie rozwiązuje ale wręcz komplikuje.

A Kluczem do zahamowania aborcji jak i spadku urodzeń jest stosunek do życia ludzkiego na wszelkich poziomach działalności człowieka.
A my jesteśmy na etapie takiego rozwoju cywilizacji gdzie “życie ludzkie – samo w sobie – nie jest w cenie”... . W cenie jest życie i szczęście jednostki która jest traktowana jako miara wszechrzeczy. A to powoduje, że nie ma żadnego obiektywizmu ale zbiór subiektywizmów które odgradzać ma “tolerancja”

Pozdr.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Panie Stanisławie!

Nie zgadzam się ze szczegółami, choć rozumiem i akceptuję przesłanie.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość