Nie wdzięczność a nadzieja jest matką głupich

Jak donosi TVN24 ojciec Rydzyk postawił Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum – albo PiS doprowadzi do załamania procesu ratyfikacji przez siebie jako sukces okrzyczanego traktatu albo utraci radiomaryjne poparcie. Kompromisem do przyjęcia jest jeszcze szukanie pośredniej drogi do celu – referendum. W przeciwnym wypadku to, co niegdyś “Wprost” nazywał ligą prorosyjskich rodzin się od PiSu odwróci.

Zdumiewała pozorna niekonsekwencja ojca Rydzyka, kiedy w swoim czasie nie przyjął oferty odstępujących Kaczyńskiego jurkowców, zgłaszających chęć walki o fundamentalistyczne pryncypia pod jego znakami. Nie tylko ich nie wykorzystał ale pozostawił sobie. Ba, krytykował nawet ich rozłamowe działania. A byli przecież przeciwko rozpuście wszelakiej i aborcji bezwzględnie. Także przeciwko Unii Europejskiej. W ogóle byliby przeciwko każdemu byle pod Rydzykiem.

Teraz widać strategiczną przenikliwość zakonnika. Nie tylko jurkowcy stopy mu liżą. Także kaczyści. I konkurują między sobą – kto dokładniej to robi.

Platforma ma natomiast znakomite pole do popisu. Może zerwać zasłonę z PiSu. Jest oto pisowski patriotyzm tak dalece posunięty, że odda nas w całości w ręce niby zwalczanego cara, byle w zakonnym orszaku. To musi przejąć grozą każdego normalnie myślącego Polaka. Musi go od Kaczyńskiego odsunąć. Musi doprowadzić do pozostawienia PiSu sobie.

Ceną jest jednak załamanie procesu unowocześniania Unii. Ceną jest Unia dwu prędkości, w której my będziemy krajem na obrzeżu. Z zawiścią się oglądając na sprężyście zarządzane jądro i powoli zmierzając do opuszczenia Europy. Przede wszystkim zaś pozbawieni na początek funduszy pomocowych.

Wrócimy tam, gdzie nasze miejsce, wybrane nam już w osiemnastym wieku przez zdziczałą samowolę ówczesnych kołtunów.

PiS natomiast nie zapewni sobie dłuższego bytu. Zrobi swoje, zorientuje się wreszcie co to było i się zbiesi. Rozpadając się na kawały rządzone a to przez Marka Jurka jeden a to Zbigniewa Ziobrę drugi i Ludwika Dorna trzeci. Każdy z nich z poparciem około progu lub zgoła zerowym. Jak niegdysiejsze PC.

Bo precedens już był. Szumnie ogłoszona, pośpiesznie w wyborczym okresie uchwalona ustawa rzekomo ku pomocy wielodzietnym małżeństwom okazała się swoim przeciwieństwem. Najbiedniejsi, wskutek korzystania z rzekomych dobrodziejstw przepisu, dostaną jednorazowy zasiłek wskutek czego stracą uprawnienia do pomocy państwa. I też wrócą na swoje głodne miejsce. Wybrane im niegdyś jeszcze przez zdziczałą komunę, zapowiadającą ciągła pomoc tym, którzy jej przysporzą dusz. Nie korzystając z antykoncepcji, świadomości, zapominając o odpowiedzialności za własny los.

Jak my, którzyśmy PiS do władzy nieostrożnie dopuścili.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Przecież Rydzyk

jest szeregowym redemptorystą a na dodatek Prawdziwym Polskim Patriotą podsuwającym nam Białoruś jako wzorzec.

Chciałbym kiedyś być świadkiem jak to Rydzyk mając u boku Sobecką rozmawia z prezesem.
Igła


Igła

Obawiam się, że nie zobaczysz. Kaczyński będzie niebawem najbardziej zajadłym wrogiem Rydzyka a jego nieliczni już wtedy akolici będą na wyścigi wyciągać stwierdzenia o nadajnikach za Uralem.

Na razie jednak posłusznie idzie w zastawiona pułapkę.


Stary

Zarówno Jurkowcy jak i środowisko Radia Maryja jest przeciwne ratyfikacji. Ponad to, sam pospiech w jakim PO dąży do jego uchwalenia i straszenie kompromitacją zaczyna być śmieszne.

MOim zdaniem toczy się walka pomiędzy JUrkowcami a PiSem. Jurek wspólnie z Radiem Maryja prowadzi debatę w terenie o traktacie. Spotkania odbywają się w dużych miastach i na dużych halach.

Problem polega na tym, że Kaczyński chciałby zamknąć sprawę traktatu ale w taki sposób aby nie wyjść na idiotę. Wszak traktat został zaakceptowany przez Prezydenta. Jarosław nie chce referendum gdyż to podważyłoby prestiż zarówno Prezydenta jak i PiS.

Referendum lub nieuchwalenie traktatu jest nie na rękę PiS – gdyż JUrkowcy z Radiem Maryja są w stanie zdobyć głosy elektoratu eurosceptycznego odbierając je PiSowi.

A Radio Paryja podziela w dziedzinie Traktatu poglądy Jurka więc ultimatum dla Kaczyńskiego.

Ojciec Rydzyk jest pragmatykiem i nie zależy mu na “umizgach partyjnych” jemu zalezy na przyjęciu tych rozwiązań które wg niego są korzystne. Więc nie ma znaczenia komu da poparcie: czy Jurkowi czy PiSowi. Znaczenie ma to który z nich zachowa się w tej sytuacji przeciw traktatowi.

RM poradzi sobie zarówno bez Jurka jak i bez Kaczyńskiego – jeśli chodzi o istnienie Radia.


Poldek34

Świetna, bezemocjonalna ocena sytuacji.

Tylko w tle jest ryzyko, które budzi najwyższe emocje. Szczególnie dlatego, że grupka nieodpowiedzialnych “strategów” zabawia sie dobrem najwyższym. Aby dla siebie zerwać małe jabłko próbuje ściąć drzewo.
Nie umiem w takiej sytuacji pozbyć się emocji.

Zazdroszczę Ci więc nieco.


Stary

dla mnie traktat nie ma żadnego znaczenia, gdyż bez niego UE sobie świetnie poradzi. Więc dla mnie więcej zagrożeń i komplikacji dla mnie ma jego ratyfikacja niż nie ratyfikowanie.

Zachowanie PO uważam w tej kwestii za temat zastępczy – nie ma nic ciekawszego do zajęcia opinii publicznej – nie dzieje się nic w reformie SZ, finsnsów publicznych. Jak jest mowa o traktacie – nikt nie pyta o strajki, itd.

Mnie zniesmacza zachowanie PiS w tej dziedzinie. Osobiście uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby referendum tak jak w przypadku akcesji do UE.

Co do Radia Maryja, uważam, że robi w tej dziedzinie masę dobrej roboty. Rzeczywiście na spotkaniach poświęconych traktatowi.

Spośród polityków nikt się tym nie zajmuje, nawet posłowie “tego” nie czytali lecz komentarze.

Więc potrzebna jest wg mnie Debata nad traktatem anie kasandryczenie PO o kompromitacji a’la Jamajka albo sprawianie wrażenia przez PiS – jesteśmy za, a nawet przeciw.

A na koniec – uważam, że ta zadyma z traktatem jest potrzebna rządzącym… – im więcej igrzysk tym lepiej. Dziennikarze nie patrzą w tym czasie władzy na ręce w palących sprawach wymagających rozwiązań.

Jednak jak się nie ma rozwiązań zajmuje się albo traktatem albo mediami albo in vitro…. .

***
JEszcze jedna myśl w odniesieniu do Radia MAryja. Ja jestem spokojny z tego względu, że siłę i potrzebę Radia Maryja upatruję nie w tym co krytykują jego Krytycy(co jest zaledwie maciupeńkim marginesem rozdmuchiwanym do kształtu całej tematyki tego radia).

Radio to jest genialne!!!

- NA żywo katechezy -> z mozliwością dyskusji rowniez na żywo. – Liturgia Mszy św – na żywo – Liyturgia Godzin – na żywo – MOdlitwa Rożańcowa – na żywo – forum dyskusji o sprawach społęcznych i politycznych – także na żywo – mozliwość pomocy innym: materialnej, duchowej.

Wziąwszy pod uwagę powyższe jest to najbliższe człowiekowi medium w Polsce. Żadne medium w naszym kraju nie jest tak otwarte na słuchaczy.

Radio to jest solą w oku z jednego powodu. Po wygranych wyborach nie da się tam mianować swoimi “spadochroniarzami” stanowisk redaktorów anteny, itp.
Nie da się wpłynąć na jego kondycję finansową gdyż nie utrzymuje się z reklamy a wycofując reklamy gdy przejmie się spółki i zadzwoni do szefa zaprzyjaźnionego koncernu… aby wycofał reklamy, można pośrednio wywierać nacisk na medium.

To Radio jest nietykalne przez polityków w żaden sposób – chyba, że komuś się uda wmówić ludziom, że to radio antypolskie, antysemickie, i faszystowskie – tak odbieram czarny pijar realizowany wobec tej stacji. Wtedy może – ktoś ma nadzieję aby je zamknąć.

Póki co , Radio Maryja ma się dobrze i “na nic krokodyle łzy zatroskanych o nie…” .

Ja zdecydowanym zwolennikiem istnienia tego Medium – ale również pamiętam, że przy obsesyjnej chęci kontroli mediów przez polityków wszystkich frakcji, to medium zawsze będzie celem ataków – zwłaszcza przez inne media związane z politykami danej partii.


Poldek34

Unia bez sprawnego zarządzania nie będzie w stanie konkurować z Chinami na przykład. Jeszcze lepiej z tandemem Chiny Rosja.
Radio Maryja natomiast poza tym co wymieniłeś prowadzi ordynarną, ksenofobiczną i antysemicką politykę. I tu nie opieram się na tym co przeczytałem gdzieś tam ale na tym co słyszę jadąc samochoidem około godziny 7.15 w jego kazaniach. Im gorszą jest wygłaszane polszczyzną tym więcej ma tytułów ksiądz i tym więcej w nim aluzji pod adresem tych, których Radio Maryja nie lubi. Szczególnie liberałów i Żydów. Żadna partia nie wprowadza do niego spadochroniarzy bo ono samo wytypowanych przez ojca petentów sobie doprasza. Jednocześnie to, co ostatnio wyprawia ideolog tego radia w kościołach całej Polski a co się kończy bójkami katolików między sobą o to kto jest prawdziwszym katolikiem, charakteryzuje je najlepiej.
To czy ono istnieje czy nie jest mi zupełnie obojętne. Nigdy nie byłem dewotem, nigdy nim nie zostanę i zupełnie mnie nie interesują rozterki starych, niewykształconych kobiet. Natomiast mam atawistycznie samczy brak zrozumienia dla wszystkich polityków, którzy się o względy takiego medium i takiego elektoratu ubiegają. Są dla mnie fałszywi i oszukańczy z powodu oczywistej sprzeczności istniejącej między dewocją a pozytywnym działaniem, biernym błaganiem klechy o łaski a zarządzaniem aktywnym społeczeństwem.


Stary

uważam, że Twoja opinia o Radiu jak i jej sluchaczach jest niesprawiedliwa. Opierasz zarzuty antysemityzmu chyba na telefonach dzwoniących. Ale dzwonią i do TokFm i gadają gorsze głupoty i do TVNu24 a nikomu nie przychodzi do głowy aby przez telefon sluchacza oceniać Medium.

Po drugie: nie chce mi się wklejać ramówki radia i prosić Cię o wskazanie tych audycji antysemickich bo miałbyś nie lada klopot z ich wskazaniem.

Kiepski język Kapłana odprawiającego Mszę św. to nie problem Radia ale Kościoła który wyświęcił i wykształcił go.

To prawda, że czasem sam Ojciec Zalozyciel przegina – w łatwych receptach i diagnozach na przyczymu zła tego świata.

Byłbym jednak niesprawiedliwy wobec tego co prezentuje RM w warstwie ktore w poprzednim wpisie wymieniłem.

To medium ma swoje Zalety i niedoskonałosci jak każde.

Jeśli rzekomo tyle antysemityzmu jest dlaczego Ci którzy go identyfikują nie złożą doniesienia do prokuratury. Chyba wg mnie zarzut antysemintyzmu jest jedynie hasłem PRowym aby przykleić cokolwiek na tym radiu.

Jeśli chodzi o popzytywne działanie: – modlitwa – wzajemna pomoc -> mogę chcę pomóc – formacja intelektualna i religijna – pogłębienie wiedzy o Kościele, dokumentach Kościoła, nauczania JP II – a wreszcie wspólna modlitwa

Łatwo mowić takimi wtrychami słownymi które w gruncie rzeczy są puste: – antysemityzm: zero spraw sądowych – dewocyjność: każdy ma prawo do przezywania wiary na swój sposób – sami słuchacze chcą świadomie oddać swój głos wyborczy więc mają prawo do organizowania się, poszukiwania takiego stronnictwa które jest im najbliższe

Absolutnie uważam, że RM jest potrzebne.

“Kto pyta nie błądzi…”


Poldek34

Przecież w ramówce się nie głosi antysemityzmu. Przecież za otwarte nawoływanie do nienawiści idzie się do pudła. Antysemityzm objawia sie w sposób oczywisty dla wtajemniczonych a dostatecznie niesprecyzowany aby do kryminału nie trafić. Powtarzam, kazania około godziny 7.15 są w kilkunastu procentach antysemickie.
Nie wiem czy do innych rozgłośni dzwonią antysemici. Pewnie tak. Ale tam spotykają ripostę.
Radio zaś, jako folklor i ucieczka dla słabych jest pewnie przydatne.
Jako miejsce dla polityków jest w najwyższym stopniu kompromitujące.


Stary

Sylnorma

Przecież w ramówce się nie głosi antysemityzmu. Przecież za otwarte nawoływanie do nienawiści idzie się do pudła. Antysemityzm objawia sie w sposób oczywisty dla wtajemniczonych a dostatecznie niesprecyzowany aby do kryminału nie trafić. Powtarzam, kazania około godziny 7.15 są w kilkunastu procentach antysemickie.
Nie wiem czy do innych rozgłośni dzwonią antysemici. Pewnie tak. Ale tam spotykają ripostę.
Radio zaś, jako folklor i ucieczka dla słabych jest pewnie przydatne.
Jako miejsce dla polityków jest w najwyższym stopniu kompromitujące.

Stary, jeśli zauważasz antysemityzm, złóż doniesienie do prokuratury.

Co do polityków – mogą występować w każdym medium, aby dotrzeć do wyborców.

Pozdr.

“Kto pyta nie błądzi…”


Subskrybuj zawartość