Znacie? To posłuchajcie

Biały szczyt. Według związku lekarzy mają być przyznane pieniądze na zwiększone wypłaty. Najpierw. Modernizacja zasad ochrony zdrowia potem. Jak już każdy lekarz będzie miał gwarancję zarobku o określonej wysokości. Czy się stoi czy się leży. Się należy, bo praca odpowiedzialna. Potem można wprowadzać do ochrony zdrowia rynek. Ale rynek, to właśnie płaca odpowiadające wielkości sprzedanej usługi.

Dobrowolne, dodatkowe ubezpieczenia zdrowia. Wprowadziłyby do systemu dodatkowych kilka miliardów złotych. Pieniądze pochodziłyby z dwudziestu około miliardów teraz zasilających rynek prywatnych praktyk lekarskich. Pozwoliłyby zwiększyć środki Narodowego Funduszu Zdrowia. Bez podnoszenia podatków. Według prezydenta nie. Mają być podatki podnoszone.

Protest związku nauczycieli. Mają nauczyciele więcej zarabiać. Praca odpowiedzialna i potrzebna to się należy. Nawet takim, co Kolumba polskim naukowcem, wędrowcą robią. Bo przyszłość narodu kształtują polskiego. Obojętne jak. Szkoły zaś mają mieć przyznawane pieniądze nie w zależności od liczby uczniów a po uważaniu. Nauczyciele sami wiedzą jak. Także ci, należący do związku. Może nawet głównie. Przywileje należy zachować. Rynek bowiem może regulować co innego. Tu Kolumb przecież włada, naukowiec dawno zmarły, polski…

Protest związku górników. Mają więcej zarabiać górnicy. Pieniądze na to mają być zamiast dywidend dla właściciela. Państwa znaczy, które pół biliona już w branżę zainwestowało. Niech sobie teraz skąd chce odbierze. Z podatków na przykład. Bo węgiel, to czarne złoto a praca ciężka. To się należy. Zarabiać mają jednakowo. Bo praca ta sama. A zamykać nierentownych zakładów nie pozwolili. Bo to nasze. Nie pozwolili także zwolnić niepotrzebnych pracowników. Wszyscy mają mieć pracę. Państwo zaś musi skądś odzyskać zainwestowane środki aby spłacić długi, które samo na to pozaciągało ale co to obchodzi górników.

Wszystkie te protesty łączy całkowita pogarda dla odbiorców usług i produktu. Pacjentów, uczniów, nabywców. Tych, dla których zdawałoby się ponoszą trud ci lekarze, nauczyciele, górnicy. Cały system nakierowany jest na zrównanie płac do najgorszych z nich i z tego powodu na wywindowanie możliwie wysoko wynagrodzenia pracownika wynagradzanego najgorzej. Bo taki oto, “sprawiedliwy” sposób podziału prowadzi do równania w dół. Nie tylko jakości ale i zarobków. Przekonali się o tym nauczyciele. Oni najwcześniej zapewnili sobie urawniłowkę.

Jawi się jednak pewna sprzeczność. Dlaczego konsumenci mają płacić wedle potrzeb a producenci otrzymywać równo? Ale i tu sprytni związkowcy rozwiązanie znaleźli. Wszyscy niech płacą. Nie chorzy, edukowani czy zmarznięci. Wszyscy przecież są równi. Podniesie się podatki i już.

Jako dziecię byłem prowadzany na obowiązkowe, radzieckie filmy. Pamiętam taki o Czapajewie. Był to czerwony rezun, wzorowany na Budionnym, Siemionie. Ów postanowił niegdyś dyplomem lekarskim wynagrodzić usługi jakiegoś bolszewickiego delatora. Taką miał fantazję. Teraz nie medalem czy, zwyczajnie, wódą a dyplomem. Związki, nie próbują nas jeszcze, niczym ów Czapajew, uszczęśliwiać takimi fachowcami. Nie można więc chyba twierdzić, że bolszewia wraca. Ale jeżeli związki swoją wolę przeprowadzą, zadziała stary, przez komunistycznych jeszcze ekonomistów wzbudzany mechanizm. Inflacja. Zeżre on sztuczne podwyżki płac łącznie z naszymi oszczędnościami. Zniweczy więc wszystkie misterne a rynek omijające zbiorowe układy ale władza może pokazać, że miała dobre chęci, tylko ta…. międzynarodowa finansjera oczywiście. Czyli jednak stara, znana bolszewia za progiem.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Stary

szczerze? ja bym potrzymał tych górników jak Thatcherowa, az kopalnia padnie- powaznie, klimat do tego jest póki co , a miesiąc dwa i po problemie, jak zobacza że nie da się na dłużej do się opamiętaja- to do Was szefowie związków, nie dośać że kopalnia na was- darmozjadów łozy to wy się podkładacie, chcecie? macie
Prezes , Traktor, Redaktor


...

...


Max

Ja też. Po upadku syndyk ją sprzeda za psie pieniądze i prywatna już kopalnia stanie się konkurencją dla pozostałych. Zacznie bowiem sprzedawać węgiel po niższych cenach (niskie obciążenia kosztów wytwarzania amortyzacją i zracjonalizowanym zatrudnieniem) albo płacić więcej górnikom, którzy są do wydobycia niezbędni. Związki będą na siebie musiały płacić, nie będą się więc mnożyły.

To ma same zalety. Z jednym wyjątkiem. W każdej kopalni zainwestowano ogromne środki. Jeżeli ich budżet nie odzyska, wszyscy za to zapłacimy.


Magia

To jest właśnie istota państwa opiekuńczego. Potężna i genialna władza, za pośrednictwem mądrych i łaskawych urzędasów hołubi durnych i złośliwych obywateli…
I, cholera, obywatele na to idą.


Biały szczyt

Ludzie, co to może być?
Jakiś melanż z koki?
Cholera, coś nam aplikują czy jak, że my tak wszystko łykamy?
Z górnikami będzie czarny dołek?
A z nauczycielami szara masa?
Normalne Pulp Fiction, i tylko nie wiadomo kto posprząta samochód.

jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com


Magia

ciasteczko powiadasz?
:))

Prezes , Traktor, Redaktor


...

...


Jacek Jarecki

Myślę, że to jakaś namiastka dawnych konsultacji społecznych przy telewizorach w akcji. Dość ograny chwyt ale myślę, że działalność związków dobrze oddaje.


Szanowny Panie Stary

Właściwie to chciałbym coś powiedzieć, ale słowa, jakie cisną mi się na usta, są z gatunku baardzo nieparlamentarnych. Nie mówiąc o tym, że nie wiem, do kogo skierować te słowa. I to chyba byłoby na tyle. Mać!

Pozdrawiam serdecznie


Magio

kruche z marmeladą, a posypka z cukra pudra była?
Prezes , Traktor, Redaktor


...

...


Lorenzo

Wszyscy, których się naciąga tak reagują.
Pozdrawiam również.


Magia & Max

Gdyby na ciasteczkach poprzestali, to mogliby jeszcze ne herbatkę z cytryną liczyć. Ale oni od ciasteczek tylko zaczynają.


Śmiertelnie szkodliwe biele...

1. kokaina
2. cukier
3. biała mąka
4. służba zdrowia

Stary! Pana powinniśmy na rzecznika obywateli wybrać i do sejmu wepchnąć!


...

...


Magio

widziałaś tego gościa pod muchą i z przełożoną białą sciereczką za pazuchą, i z tą wielgą tacą kanapek?
nno
Prezes , Traktor, Redaktor


Jotesz

Ładne rzeczy. Już widzę nobliwych wyborców i ogłupiałych wybranych. Po raz pierwszy zgodnie i jednocześnie trzymających się za głowę.

Przecież wszyscy lubimy się oszukiwać.


Magio

Pani minister Fotyga powinna swoje miny utrwalać i podpisawszy teksty zostawić potomności.
Ja ją naprawdę za te miny polubiłem.

Ale poważnie, demonstrowanie frustracji w momencie wypowiadania kwestii wbrew sobie, jest dowodem silnych zasad i potężnej presji, która je każe łamać. Z Hamletem się zazębia.


Czemu Budryk strajkuje?

Bo chce zarabiać podobnie jak górnicy w innych kopalniach Jastrzębskeij Spółki Węglowej? Nie równo na całym Śląsku, ale równo w jednej firmie. Czy to dziwne? Zwłaszcza, że Budryk wychodzi na plus, a inne podmioty JSW już niekoniecznie.


Sajonara

Nie znam szczegółów ale z głębokości na jaką schodzi eksploatacja wynika, że jest bardzodroga. Jeżeli mimo to wypracowuje 43 mln zł zysku (może dochodu – to nie jest jasne) a straty jednego dnia to 1,5 mln zł wobec tego koszta roczne to to 450 mln zł. Rentowność poniżej 10%, nie wiem czy to w obecnym górnictwie węgla opłacalne.
W moich czasach było to na granicy. Jeżeli podniosą płace, to opłacalność inwestowania w tę kopalnię przepadnie z kretesem. Myślę, że tu o to chodzi. Nie mogę uwierzyć, że zarząd się upiera aby nie płacić załodze. Daję głowę, że raczej nie może.
43 mln, to na 4500 ludzi załogi mniej niż tysiąc złotych miesięcznie. Oni się domagają około siedmiuset. Jak się do tego doliczy obowiązkowe obciążenia wynikające z zusów i innych opłat, to wynika, że po spełnieniu żądań kopalnia jednak będzie na stratach.
W każdym przypadku nie zwróci nakładów jakie na nią w wyniku restrukturyzacji poniesiono.
Tak zatem źle i tak niedobrze.


komentarz

Jakbym mojego tatę słyszała – język nawet ten sam!

Na wesoło: kiedyś stwierdziłam, że zbyt mało zarabiam w swym samozatrudnieniu, firmie 1 osobowej. Na co usłyszałam ojcowską radę: “Załóż sobie związek zawodowy, to będziesz miała namiot pod Sejmem”. A mnie olśniło: “I nikt mnie nie wyrzuci z pracy!”. Wot, idea.

Kłaniam się zielono


Sosenka

Najprostsze rozwiązania są zawsze najskuteczniejsze. Jako szef związku, nawet jednoosobowego, możesz sobie przyznać wynagrodzenie równe trzykrotnej średniej na przykład profesorów uczelni wyższych. Potem zaś skarżyć państwo, że Ci to od Ciebie nie wyegzekwowało.

Taty trzeba słuchać.

Pozdrawiam serdecznie.


Subskrybuj zawartość