Relaks mamusi czyli dzieci nasze kochane

Właśnie wysmarowałam ciekawą (moim zdaniem oczywiście) notkę na temat swojej wczorajszej przygody.
Zrobiłam podgląd – ok – jednak cościć przycisnęłam nie tak i notka rozpierzchła się w niebycie…
Szlag mnie trafił.
Raczę Was więc starą historyjką produkcji mojego syna.

Pewnego leniwego sobotniego przedpołudnia trwałam w zadumie w “świątyni dumania”.
Z rzeczonej wyrwał mnie dźwięk dzwonka telefonu.
“Luzik – myślę – ktoś odbierze…”
Ktoś, to oczywiście wiadomy człowieczek, lat niespełna 5, kryptonim Marcel.

- Nie, nie mogę... słyszę

???

- Poważnie nie mogę niepokój

???

- Bo tatuś jest na balkonie na papierosku, a mama relaksuje się z gazetą na kupie. Dowidzenia!!

!!!

____________________________________________________________

Do dziś nie wiem, kto dzwonił....

Średnia ocena
(głosy: 4)

komentarze

No bo notke przed

kliknięciem “zapisz” trza se skopiować, ja se tak robię, bo już nieraz mi moja genialna twórczość przepadała.

pzdr


Grześ :)

Dzięki!

A jak się wkleja takie coś, żeby piosenkę odtwarzało pod notką, np: z jutubki?


PO prawej jak

masz filmik youtube , masz opis jego i tam na górze jest URL (czyli link) a pod nim pisze “Umieść” albo “Embed” i kopiujesz ten długaśny kod, wklejasz go czy w tekście czy w komentarzu i już jest.

O tak:)


Grześ :)

Dzięki!
Wyszło zgrabniutko!
Możesz efekty swojej nauki podziwiać pod moją poprzednią notką :)


Mama z gazetą

dorciablee

A jak się wkleja takie coś, żeby piosenkę odtwarzało pod notką

O czym miałaby być piosenka?


Panna W!

E, piosenka…
Taka sobie pierdoła:

Zwłaszcza finał, ok 3. minuty


Zróbmy więc imprezę, jakiej nie przeżył nikt,

niech sąsiedzi walą, walą, walą do drzwi


oby młody tylko mi tak nie skończył:

Wysoko stawiam poprzeczkę, że czasami sobie poczytam prasówkę w samotności?


Wysoko, owszem,

ale przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie.

Też bym chciała być ambasadorem na Jamajce :)


Pino :)

Pino

Też bym chciała być ambasadorem na Jamajce :)

Człowieku, nie bądż takim materialistą...Trzeba się wyluzować...


No widzisz,

blantów nie paliłam całe wieki już... sif


Pino :)

blantów nie paliłam całe wieki już... sifl

To tak jak i ja ;)


Trzeba będzie

Docenta poprosić, żeby przyniósł na kontynentalne śniadanie ;)


To się da zrobić,

plany jakieś mamy: i wyjazdowe, i spotkaniowe :))


Dorciu

Niech się Tobie te dłuższe notki, częściej nie zapisują;)

Bo te krótkie formy, są....samo wspaniałe życie:)

Mam nadzieję, że to kiedyś pozbierasz do – nomen omen- (sorry nie mogłem się powstrzymać) kupy, i gdzieś wydasz.

Pozdrowienia


Partyzant

Dzięki za uznanie! W zasadzie dla Marcela…

Popatrz, popatrz…
A ja myślałam, że to się wszystko hm, kupy nie trzyma :)))


No właśnie,

mam zły humor, najchętniej bym się na kimś wyżyła, ale co tam: Dorcia, styl masz po prostu genialny, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :)


Pinolku kochany!

Sprawiłaś, że buźka rozjechała mi się w lubieżnym uśmiechu….
:)


Ale czemu lubieżnym?

:)


Bo wieczór bliski :)

Kurczę! Lubię Was!

Dziś muszę się autować! Do jutra :)


Pa, pa, jutro zamierzam

napisać tekst:)

Najprawdopodobniej, znaczy jak się wyrobię, tylko nie wiem czy się uda, ale blokadę swą w pisaniu muszę przełamać:)

Pozdrówka.


Dorciu

to musiał być ktosik ważniejszy, może ten od kolędowania przyszedł aby uzupełnić co mu Marcel kazał wtedy jak przyszedł aby wziąć białą kopertę z białego obrusu
Pozdrawiam
Kopiuj Dziewczyno!
tak jak to robią maturzyści, studenci, docenci, magistry, doktory i inne ważniaki

Ctrl +A – zaznaczony cały tekst
Ctrl +C – skopiowany cały lub dowolny fragment
Ctrl +V – wklejasz to co wcześniej zaznaczyłaś i skopiowałaś

No! i po tak żmudnej pracy została sprawa najważniejsza złożyć podpis pod własnym dziełem


MarekPl

Pewnie ważny był, skoro więcej nie zadzwonił :)

Dzięki za lekcje kopiowania, przyda się :)

Ściski :)


Grześ

Widzę, że już jesteś, biegnę czytać:)


Eeee,

to nie o ten tekst chodziło:)

ten to tylko mały prezencik dla Midy jest;)

A tekst jakiś gdzie więcej treśći i znaków napisze dziś wieczorkiem, pewnie.


Grześ

Dziś jest już jutro… Czyli wczoraj…


Subskrybuj zawartość