(to pewnie banał i już o tym pisałem ze dwa razy), że zakonnicy z zasady a przynajmniej z tych zakonów jak dominikanie, jezuici, franciszkanie, al ei inne, to to dużo ciekawsi niż zwykli księża są.
I chyba, też bardziej lubiani i poważani.
Ciekawe by tu były jakieś badania, el choćby popularność mszy w wielu miastach (u mnie też) u dominikanów na to wskazuje.
A ostatnio trochę się dokształciłem o historii zakonu dominikanów Sandomierzu (drugi konwent po Krakowie,1226/1227) z racji oprowadzania uczniów ze świętokrzyskiego po Sandomierzu, w tym po Kościele Św Jakuba.
A w ogóle nie wiem, czy macie takie wrażenie,
(to pewnie banał i już o tym pisałem ze dwa razy), że zakonnicy z zasady a przynajmniej z tych zakonów jak dominikanie, jezuici, franciszkanie, al ei inne, to to dużo ciekawsi niż zwykli księża są.
I chyba, też bardziej lubiani i poważani.
Ciekawe by tu były jakieś badania, el choćby popularność mszy w wielu miastach (u mnie też) u dominikanów na to wskazuje.
A ostatnio trochę się dokształciłem o historii zakonu dominikanów Sandomierzu (drugi konwent po Krakowie,1226/1227) z racji oprowadzania uczniów ze świętokrzyskiego po Sandomierzu, w tym po Kościele Św Jakuba.
grześ -- 18.03.2010 - 22:58