że Wojtyła nie lubił takich spekulatywnych und intelektualnych… Kiedyś była akcja, że przechodził obok bramy ich głównej rzymskiej placówki, generał przed nim klęknął oczywiście, a papież go nawet nie pobłogosławił.
Chodzi mi po głowie jeszcze, czy to nie miało jakiegoś związku z tematem teologii wyzwolenia, ale to by trzeba było Poldka spytać, ja się nie znam.
Chyba dlatego,
że Wojtyła nie lubił takich spekulatywnych und intelektualnych… Kiedyś była akcja, że przechodził obok bramy ich głównej rzymskiej placówki, generał przed nim klęknął oczywiście, a papież go nawet nie pobłogosławił.
Chodzi mi po głowie jeszcze, czy to nie miało jakiegoś związku z tematem teologii wyzwolenia, ale to by trzeba było Poldka spytać, ja się nie znam.