Taki jest Kaukaz – wedle naszych, europejskich pojęć nie da się opisać, a co dopiero zrozumieć splotu wszystkich rzeczy. I dlatego powinniśmy się od Kaukazu trzymać daleko.
Nie rozumie tego Kaczyński i jego obóz polityczny. Bo niewiele zresztą z tego świata rozumie…
W Sudanie też się dzieją rzeczy straszne i niezrozumiałe. Rżną się od dziesięcioleci. Najemnicy, jak najemnicy — walczą to po jednej, to po drugiej stronie. A najczęściej — po stronie łupów.
Skoro powinniśmy trzymać się daleko od Kaukazu, czemu nie trzymamy się daleko od Sudanu? Przypomnę, że tam wysłaliśmy wojaków. A szczerze mówiąc, nieuzbrojonym okiem widać, która z tych wojen bardziej nas dotyczy.
Kaczyńskiego można nie lubić (jak ja), można uważać, że w polityce zagranicznej porusza się jak słoń w składzie porcelany. Ale wiem, że Zachodnia Europa każdy na wschód od Łaby jest gotowa oddać Rosji. Dziś nie można pozwolić, by w milczącej akceptacji została pożarta Gruzja. Bo pojutrze przyjdzie nasza kolej.
Panie Arturze
Taki jest Kaukaz – wedle naszych, europejskich pojęć nie da się opisać, a co dopiero zrozumieć splotu wszystkich rzeczy. I dlatego powinniśmy się od Kaukazu trzymać daleko.
Nie rozumie tego Kaczyński i jego obóz polityczny. Bo niewiele zresztą z tego świata rozumie…
W Sudanie też się dzieją rzeczy straszne i niezrozumiałe. Rżną się od dziesięcioleci. Najemnicy, jak najemnicy — walczą to po jednej, to po drugiej stronie. A najczęściej — po stronie łupów.
Skoro powinniśmy trzymać się daleko od Kaukazu, czemu nie trzymamy się daleko od Sudanu? Przypomnę, że tam wysłaliśmy wojaków. A szczerze mówiąc, nieuzbrojonym okiem widać, która z tych wojen bardziej nas dotyczy.
Kaczyńskiego można nie lubić (jak ja), można uważać, że w polityce zagranicznej porusza się jak słoń w składzie porcelany. Ale wiem, że Zachodnia Europa każdy na wschód od Łaby jest gotowa oddać Rosji. Dziś nie można pozwolić, by w milczącej akceptacji została pożarta Gruzja. Bo pojutrze przyjdzie nasza kolej.
odys -- 12.08.2008 - 08:20