Lata temu, gdy Rosjanie pierwszy raz “stabilizowali” Czeczenię, rozmawiałem na ten temat z Rosjaninem, który siedział wtedy biurko w biurko ze mną (najemna wysokokwalifikowana siła robocza za – wtedy – parę dolarów miesięcznie).
I on otóż wypowiedział następujące słowa (cytuję z pamięci, sens jest istotny):
Ten Kaukaz dla nas to jest wrzód na dupie. Lepiej byłoby ich zostawić sobie, ogrodzić, nikogo nie wypuszczać i niech się powyrzynają nawzajem.
To chyba dobrze obrazowało (wtedy) stosunek przeciętnego Rosjanina do “czarnych”, jak ich nazwali.
Pewnie dzisiaj się to trochę zmieniło, ale jakąś daleką analogię z Albanią można sobie wyobrazić. Tyle tylko, że Albania zwisa Rosji obojętnie. Południowi Osetyńcy lub Abchazi, jako tacy, sądzę, że również. Paszporty im się odbierze w stosownym czasie.
A rury w okolicy rosyjskich południowych granic nie będzie. NATO, UE i Amerykanów również.
W kolejce poczeka Krym. Później wschodnia Ukraina.
Wiecie, ile Rosjan mieszka na Łotwie? A w Estonii?
Dorzucę jeszcze jeden drobiazg
Lata temu, gdy Rosjanie pierwszy raz “stabilizowali” Czeczenię, rozmawiałem na ten temat z Rosjaninem, który siedział wtedy biurko w biurko ze mną (najemna wysokokwalifikowana siła robocza za – wtedy – parę dolarów miesięcznie).
I on otóż wypowiedział następujące słowa (cytuję z pamięci, sens jest istotny):
Ten Kaukaz dla nas to jest wrzód na dupie. Lepiej byłoby ich zostawić sobie, ogrodzić, nikogo nie wypuszczać i niech się powyrzynają nawzajem.
To chyba dobrze obrazowało (wtedy) stosunek przeciętnego Rosjanina do “czarnych”, jak ich nazwali.
Pewnie dzisiaj się to trochę zmieniło, ale jakąś daleką analogię z Albanią można sobie wyobrazić. Tyle tylko, że Albania zwisa Rosji obojętnie. Południowi Osetyńcy lub Abchazi, jako tacy, sądzę, że również. Paszporty im się odbierze w stosownym czasie.
A rury w okolicy rosyjskich południowych granic nie będzie. NATO, UE i Amerykanów również.
W kolejce poczeka Krym. Później wschodnia Ukraina.
Wiecie, ile Rosjan mieszka na Łotwie? A w Estonii?
Realpolitik
oszust1 -- 12.08.2008 - 06:24