Polska XXI

Jakoś bez specjalnego zainteresowania przyjęto informację o nowym Ruchu Obywatelskim “Polska XXI” powstałym wczoraj w Warszawie. A rzecz jest wielce interesująca. Nie tylko z powodu jego założycieli. Może bardziej z braku w nim niektórych osób. Na przykład Jana Rokity, o którym założyciele wprost mówią, że na razie się we władzach nie znajdzie. Gdzieś na obrzeżach przemyka Kazimierz Marcinkiewicz i także jakoś się o nim nie mówi jako założycielu czy nawet eksponowanym uczestniku.

Założyli Ruch Rafał Dutkiewicz, Kazimierz M. Ujazdowski i Rafał Matyja, znany z celnych, politologicznych analiz, wygłaszanych w TV. Do władz zaproszono też Pawła Zalewskiego. Tworzą więc Ruch również ludzie wykluczeni z PiSu a znani z prawicowych poglądów. Z daleka chyba zamierza się od niego trzymać doktrynerów i politycznych efekciarzy.

Powstanie Ruchu z sympatią kwitują eksponenci PO. Pisowscy pałkarze wprost próbują jego założycieli skłócić z Platformą. Jadowicie się o nim wypowiadają eseldowcy. To na razie na podstawie nielicznych ale znamiennych wypowiedzi.

Powstaje pytanie – co się na politycznej scenie zmieni jeżeli Ruch sięgnie do polityki. Wydaje się, że wiele.

Przede wszystkim powstaje prawica – rzeczywista. Z PiSu odejdą więc ludzie, którym od dawna doskwiera prostacka maniera w jaką się ta partia stacza od dawnego już czasu. Bracia Kaczyńscy staną, z niewielką ale krzykliwą reprezentacją, do konfrontacji z radiomaryjnym odłamem swego ugrupowania. A ten już dawno opakowywał PiS w barwę politycznej reprezentacji lewicowej, religijnej sekty.

Na lewej stronie sceny politycznej zawrze. Tam się bowiem już bez żadnych ogródek pojawią pisowcy, dotąd udający prawicowców. Będą zwarci w śmiertelnej walce z również lewicowymi, i dotąd ubranymi w prawicowe szatki, rydzykowcami. Beton Napieralskiego będzie musiał stanąć do ideologicznej rozgrywki. Pozostanie na boku oznacza przecież śmietnik polityczny.

Cały ten proletariacki wir bitewny stworzy zdecydowany elektorat negatywny, dający silne poparcie jakiejś odrodzonej, wolnej od komunistycznych i klerykalnych zaszłości lewicy. Ona niewątpliwie powstanie. Przede wszystkim, podobnie jak prawica, eliminując spośród swoich eksponentów wszelkich namaszczonych ideologów i pozerów.

A media już się starają właściwie ustawić. “Wprost” ogłosił hołubionego do niedawna Jarosława Kaczyńskiego blagierem tygodnia. Zawsze wiedzieli skąd wieje.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Pobożne życzenia Stary

Ci ludzie nie mają w sobie ognia.
Tak naprawdę są to marudziarze i autseiderzy.

Ich stać tylko na piastowanie stanowisk, robienie poważnych min oraz wypowiadanie długich zdań podrzędnie złożonych zawierających słowa obcego pochodzenia.
Niczego sami nie zbudują.


Igła

Nie bardzo. Dutkiewicz pokazał się we Wrocławiu z najlepszej strony.


To znaczy

Z jakiej?
Co konkretnie?


Igła

Zorganizował pracę administracji tak, że jest poważnie brany pod uwagę, jako kandydat na prezydenta.


Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

A jaka jest jego wizja Polski?
Jakie są jego poglądy na cokolwiek?

Np – szkolnictwo, służba zdrowia, polityka zagraniczna, infrastruktura, wojsko, UE i wiele innych drobiazgów?


Igła

Jest prawicowcem. Jako sympatyk wiesz chyba co to znaczy.

A z faktu, że potrafił właściwie zorganizować pracę we Wrocławiu wynika wiele. Właściwie wszystko.


Nic nie wynika

Oprócz tego, że jest lansowany.
A on, chyba sam w to nie wierzy.

Być może jest dobrym rzemieślnikiem, tyle że na miarę swojego miasta?


Igła

Znowu spisek? Nie znudziły Ci się?


Igła ma rację

(coś ostatnio z aczęsto się zpanem Igłą zgadzam)
Brak im osobowości, brak im charyzmy, brak im przebicia, brak im ,,fighterów” i przywódców.
Nijacy sa i nijaka to będzie partia.

pzdr


Grześ

Nigdzie ich nie było widać. Pożyjemy, zobaczymy.

A Igła często ma rację. Ale czasem objawia wyjątki.


Ruch Polska XXI

Chyba założyli ruch, zeby przypomnieć o sobie, ale za miesiąc będzie znowu coś wymyslić, bo kto o nich będzie pamiętał??


Tak i nie...

Jako wrocławianinowi Dutkiewicz jest mi bliski i oczywiście dużo lepiej niż Igła znam zalety tego pana, zwłaszcza że przed laty poznałem go osobiście. Jest u nas dobrze znany ze swej działalności samorządowej i talentów organizacyjnych. Jak każdy, kto uczynił wiele dla dobra wspólnego, ma wielu hałaśliwych wrogów. Jestem więc zwolennikiem wrocławskiego prezydenta.

Jednak towarzystwo, z którym współtworzy Polskę XXI to nie moi idole. I jeszcze brakowałoby tam, zwłaszcza dla mnie, Roklity i Marcinkiewicza! Mi wystarczy Ujazdowski i Selin, by się trzymać na dystans. Choć mam świadomość, że do moich centrowych i niesprecyzowanych odczuć żadna partia istniejąca nie pasuje, więc muszę wybierać nieco wbrew sobie coś, co jest realne na rynku politycznym. Jak dotąd towarem, który wybierałem na straganie, byly dania z platformy…


Sajonara

To jest postępujące i profesjonalnie wyglądające działanie.


Jotesz

Ideałów nie ma. Ale alternatywa dla PiS wydaje się oczywista.

Ja ich też nie będę wybierał. Ale pakują się w polityczną próżnie dzięki czemu może nastąpić na scenie politycznej dawno wyczekiwana równowaga.


Mi też nie pasuje...

...lansowana przez PolskęXXI idea zmian w konstytucji polegających na wzmocnieniu roli prezydenta. Może jednak mój opór przed silnym prezydentem wypływa z wizji silnego konstytucyjnie prezydenta Kaczyńskiego, która oby mi się nie przyśniła…


Jotesz

Ruch, jeżeli sie oczywiście rozwinie w partię, będzie stanowił naturalnego partnera dla Platformy. Zamiennego z rzeczywistą lewicą. Dlatego mniejszą wagę bym tu przywiązywał do ich deklaracji.

Możliwe zresztą, że są one obliczane na zmniejszenie wątpliwości bardziej skrupulatnych a mniej inteligentnych posłów PiSu. Bo jeżeli celują w partię to także w klub w obecnej kadencji.

W każdym razie na realizację takich postulatów nie mają chyba co liczyć.


Subskrybuj zawartość