Budżet

Naprawiając Rzeczpospolitą przy pomocy ogólnych wypowiedzi wpadliśmy – my to znaczy Ania Mieszczanek – na pomysł aby poddać pod ogólną dyskusję listę podmiotów godnych naszym zdaniem budżetowych pieniędzy. W ten sposób nasze wypowiedzi by się związały w konkret. Wyniki pierwszych przymiarek zamieszczam poniżej.

Finansowane byłyby chętnie:

1. Szkoły , także wyższe ale wiejskie w pierwszej kolejności: – priorytety: nauczyciele wiejscy, tworzenie i wyposażanie małych wiejskich szkół, ich dostęp do internetu, wakacyjnych wyjazdów dzieci z tych szkół, ich nauki języków. – duża podwyżka pensji nauczycieli w ogóle, ponieważ to oni decydują o tym jakie będziemy mieli społeczeństwo za kilka lat.

2. Urządzenia sportowe, ogólnodostępne, powszechnie fundowane przez szkoły, przede wszystkim dla dziecięcych klubów sportowych, niedostępne dla zawodowców.

3. Infrastruktura – przede wszystkim na obszarach zaniedbanych czyli przede wszystkim rozbudowa dróg, sieci energetycznych, kanalizacji, komunalnych udogodnień dla rozruszania lokalnej gospodarki.

4. Nauka – przede wszystkim badania podstawowe.

5. Wojsko.

6. Policja.

7. Sądownictwo – priorytet: usprawnienie niezbędne przede wszystkim dla wyzwolenie lokalnej gospodarki z łap prowincjonalnych bonzów, zapyziałych układzików, zależności. Chodzi szybkie osądzenie winnych wszelakich nadużyć.

8. Administracja – ograniczona do niezbędnego minimum. W tym także najwyższego stopnia, z parlamentem włącznie i urzędami centralnymi włącznie. – obowiązkowe, raz na poł roku ogólnodostępne warsztaty prowadzone, przypominające wszelkim urzędnikom, ze są zatrudniani przez podatników i ze w ogóle są po to, żeby podatnikom ułatwiać życie.

9. Emerytury – do czasu uruchomienia emerytur z funduszy emerytalnych dodatkowo
-emerytury tzw. socjalne, bo zawsze znajda się ludzie, którzy sami nie uskładają na emeryturę i nie mają bliskich.

10. Opieka społeczna – poprzez finansowanie kosztów utrzymania jednostek samorządowych, desygnujących środki zebrane od sponsorów i środki ewentualnego, własnego funduszu i dodatkowo – pomoc psychologiczną, w której zawiera się jasny kontrakt z osobą, której sie pomaga.

Nie byłyby finansowane nigdy:

1. Wiejskie szkoły omnibusy, do których dzieci musza dochodzić kilometrami lub jeździć gimbusami
2. Kampanie wyborcze żadnej partii – żadnych klipów telewizyjnych, żadnych billboardów.

3. Tworzenie prawa niezrozumiałego dla podatników i sprzecznego wewnętrznie – od ustaw po wszelkie rozporządzenia administracyjne.

Proszę o propozycje uzupełnień. Po zestawieniu wszystkich spróbujemy namówić Jacka. Ka do przeprowadzenia statystycznej analizy naszych poglądów. Zobaczymy wówczas, kto z polityków jest z nami a kto nie.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Stary

na razie wyrywkowo:

Sądownictwo – priorytet: wyzwolenie lokalnej gospodarki z łap prowincjonalnych bonzów, zapyziałych układzików, zależności, szybkie sądzenie winnych nadużyć

co tu ma kasa z budżetu to nie wiem na razie,

co do badań – uczelnie rozwijające nowe technologie a badania podastawowe?

rozwiń

pozdrawiam

Prezes , Traktor, Redaktor


Bardzom ciekaw,

jak można nie finansować prawotwórstwa.

Znaczy sejm i rząd maja prowadzić działalność gospodarczą?

No i jeszcze chciałbym wiedzieć, z czego będzie finansowana ta komisja, która będzie orzekać, które prawo jest zrozumiałe, a które niezrozumiałe. I kto będzie w tej komisji zasiadał. I czy będzie karane rozumienie prawa, którego nie zrozumiała ta komisja?

N


Panie Stary!

Mam wrażenie, że myli Pan dotacje z wydatkami budżetowymi. Dotacja, to jest wspomaganie przedsięwzięcia obliczonego, przynajmniej teoretycznie, na zysk. Wojsko czy policja nie służą do wypracowywania zysku!

Pozdrawiam


WSP yayco,

na razie nie zastanawiamy sie jak coś zrobic.
Na razie myslimy co chcemy – a czego nie chcemy – finansowac z podatniczych pieniedzy.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Panie Jerzy,

ma Pan racje oczywiście.
w tym pomysle chodzi przede wszystkim o to, zebysmy mieli choc troche jasnosci co do tego w jaki sposób sa wydawane pieniadze podatników, które składaja sie na budzet państwa.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Stary,

bardzo dziekuję, że wyłowiłeś to dziś z czelusci – skoro mało kto komentował te liste po pierwszym wpisie u Ciebie, myslałam, ze lepiej to zostawic. Ale jak masz jeszcze nieco energii – to niech sie dzieje kolejna przymiarka.

Może – dla jasnosci – rzeczywiscie zamień tytuł notki?
n.p: Pieniądze podatników – na co chcemy je przeznaczać?
Albo jakos w tym duchu.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Pani Anno,

ja to rozumiem.

Tyle tylko, że odradzałbym zastanawianie się nad rzeczami niemożliwymi, bo to strata czasu.

Prawotwórstwa nie da się nie finansować. Co najwyżej można stworzyć kolejną fikcyjną komisję, która się podatniczymi pieniędzmi napasie.

Pozdrawiam

N


Pani Anno!

Tak jak Panią lubię, tak wydaje mi się to pomysłem dość pochopnie stworzonym. Ja wolę rozważania nad zasadami, wtedy szczegóły można wyprowadzić z zasad ogólnych. Natomiast tak dostajemy katalog, gdzie obok wydatków koniecznych są wydatki uznaniowe: ochrona przed wrogiem zewnętrznym i przestępcami oraz finansowanie badań podstawowych czy szkół wiejskich.

Proponuję określić działy aktywności państwa utrzymywane z budżetu. Dopiero potem dyskutowanie o szczegółach.

Pozdrawiam


Max

Sądownictwo musi być sprawne dla wyrwania. Poprawię.

Badania podstawowe, z fizyki, matematyki a także nauk humanistycznych, np. filozofii sa u nas haniebnie zaniedbywane. One tworzą podstawy do rozwoju nowych technologii, które powinni opłacać przyszli beneficjanci, jako swoją inwestycję.


Kochani

Muszę jechać. Obowiązki. Wieczorem zajrzę.


Yayco

Tu chodzi o sejmową radę legislacyjną, która w wypadku tak kiepsko stworzonego prawa powinna…


Panie Stary

... brać pieniądze za co?

I jak zaoszczędzać? Zabierać wynagrodzenia posłom, czy może urzędnikom, którzy ich rojenia próbują przerobić na prawo?

Na czym ma polegać oszczędność, proszę mi powiedzieć.

Pozdrawiam

N


WSP yayco,

“Tyle tylko, że odradzałbym zastanawianie się nad rzeczami niemożliwymi, bo to strata czasu.”

To nazwijmy to marzeniem – ok?
A im bedzie blizsze spełnienia, tym bardziej bedziemy sie zastanawiac “jak” – ok?
Jeśli coś okaże sie potrzebne, na pewno da się zrobić.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Panie Jerzy,

“Tak jak Panią lubię, tak wydaje mi się to pomysłem dość pochopnie stworzonym. “

Bo on istotnie, był pomysłem pochopnie stworzonym. Co – dla mnie – nie oznacza, ze jest bez wartosci. Bo i dlaczego?

“Ja wolę rozważania nad zasadami, wtedy szczegóły można wyprowadzić z zasad ogólnych.”

Ale ludzie sa różni i akurat ja mam odwrotnie – może niestety, a może i nie. Tak po prostu jest.

“Natomiast tak dostajemy katalog, gdzie obok wydatków koniecznych są wydatki uznaniowe: ochrona przed wrogiem zewnętrznym i przestępcami oraz finansowanie badań podstawowych czy szkół wiejskich.”

Chcielismy stworzyc taki własnie katalog po to, zeby potem zrobic sondaż i zorientowac sie ile osób jakie rozwiazania uznaje za istotne. W ten sposób mozna by sie dowiedziec jakie sa priorytety konkretnej grupy – na przykład tekstowiczan.

“Proponuję określić działy aktywności państwa utrzymywane z budżetu. “
Czy mógłby Pan – wedle tych kryteriów – dopisać coć do obu list?

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Pani Anno!

Ja na prawdę pracuję nad przeniesieniem materiału z salonu, a tam będzie w miarę kompletny wykład moich poglądów. Wtedy będzie możliwa całościowa dyskusja.

Pozdrawiam


Pani Anno,

dopóki nie odpowie Pani na pytanie: jak tworzyć prawo za darmo, to akurat ten fragment Państwa planu, nawet na marzenia się nie nadaje.

Wolę marzyć o tym co osiągalne. Choćby dla innych, bo to osiągnęli.

Pozdrawiam


WSP yayco,

“dopóki nie odpowie Pani na pytanie: jak tworzyć prawo za darmo”

Troszkę Pan przeinterpretował. Pytanie powinno brzmiec inaczej: jak nie finansowac złego prawa (niezrozumiałego dla przecietnie wykształconego obywatela, sprzecznego wewnetrznie, niezgodnego z konstutucja).

Ale na nie nie odpowiem.

Bo teraz bym chciała zrobic katalog, a potem bym chciała zastanawiac sie jak cos zrobic.

Tak sie upieram, bo nie lubie robic wszystkiego jednoczesnie. Jakies zamiłowanie do porzadku mam, czy co?

Może jak Stary wróci, to okaże wiecej zrozumienia?

“Wolę marzyć o tym co osiągalne.”
No wie Pan? Toż to nudy na pudy.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


.

.


Stary

pomysł dobry, tylko warto pomyśleć nad przybraniem go w słowa

zastanawiam się czy nie jest to koszyk negatywny, a może lepiej na co nie dawać ze wspólnej kasy?

Prezes , Traktor, Redaktor


Subskrybuj zawartość