Dziś prawdziwych Polaków już nie ma


 

Jarosław Kaczyński, zapytany wczoraj przez dziennikarza RMF FM o to, czy będąc premierem podpisał pismo zezwalające na zagłuszanie telefonów okupujących jego premierowski wtedy gabinet pielęgniarek odpowiedział, że obcy kapitał, będący w posiadaniu stacji radiowych działa na niekorzyść Polski. Wcześniej jeszcze stwierdził, że Gazeta Wyborcza też jest antypolska. Zapewne także obcy kapitał nią włada. Z tego wniosek, że obcy kapitał, tak pożądany w gospodarce i tak sobie w swoim czasie przez rządy PiS chwalony jest w istocie antypolski. PiS też?

Tomasz Gross został okrzyknięty antypolskim publicystą bo najpierw ujawnił mord w Jedwabnem a potem cały szereg innych, powojennych. Okrzyknięty przez tych, którzy twierdzą, że w Jedwabnem Niemcy pomordowali Żydów rękami Polaków. W Kielcach zaś komuniści polskimi się posłużyli rękami, w tym samym zresztą celu. Także przez tych został okrzyknięty, którzy twierdzą, że IPN, przeczący niemieckiemu udziałowi w jedwabieńskiej zbrodni, dostarczył obcym ust. Bo obcy tworzą układ, który ma polskie usta i ręce ale głowy i kapitał zagraniczny. Prokuratura, która odstąpiła od ścigania Grossa też oblicze obce ujawnia?

Heroiczna walka z układem musiała się dla PiSu skończyć klęską, bo ów posługiwał się ludźmi z bezpośredniego otoczenia premiera i prezydenta, którzy nie tylko marnej reputacji czy ust i rąk mu w zamian za kapitał dostarczali.

Studiowałem w pięćdziesiątych latach z Chińczykami, Koreańczykami, Wietnamczykami, Arabami, Murzynami. Oni starali się zrozumieć zawiłości naszej mentalności. Pamiętam, że największą zagadką dla Chińczyków była nasza niechęć do ZSRR. Odpowiadaliśmy, że pomijając inne bezeceństwa napadli na nas Moskale, kiedyśmy heroicznie bój z odwiecznym wrogiem toczyli. A Polska wówczas kapitalistyczna czy socjalistyczna była, podstępnie pytali. Kapitalistyczna, odpowiadaliśmy. No to wszystko w porządku, oni przychodzili was wyzwolić – mówili. No tak, tylko nasi gnębiciele wyzwolili nas wcześniej sami – odpowiadaliśmy. Przecież to właśnie radziecka propaganda głosi, że w stanowczej chwili lud polski osamotniony przez burżuazję pozostał sam w obliczu wroga, złota w dodatku swego, wywiezionego przez Zaleszczyki pozbawiony. Związek Sowiecki uderzył więc w plecy proletariuszy zajętych śmiertelnym zmaganiem. Albo więc łże teraz wściekle albo nas napadł. Jedno i drugie podłe. Na to Chińczycy – wy nie macie dostatecznie silnej świadomości proletariackiej. Oni byli dobrze wychowani.

W tych samych studenckich czasach modny był Mrożek. W jego “Indyku” występował kapitan, który swoją kapitańskość utraciwszy porzucił był nakazane mu werbowanie rekruta i starał się doznać odrodzenia gry na skrzypcach się zajadle ucząc. Na razie okropnie fałszował.

My jeszcze też fałszujemy ale zupackość już szczęśliwie utraciliśmy.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Kochani

Nie będę czas jakiś, dłuższy, w stanie odpowiadać na wpisy.
Przepraszam.


Subskrybuj zawartość