No więc zupełnie inaczej to widzimy historię S24. Szkoda, że po przenosinach nie zachowały się np. komentarze ezyrra z grudnia 2006, w których nazywał mnie Goebbelsem. O zorganizowanym wykopaniu Paliwody nawet nie wspominam. Mniej-więcej raz w roku poświęcałem klimatowi S24 notkę. Finał nastąpił w 2007, gdy założyłem niezalezny blog:
Poza tym, wyraźnie napisałem, że z opisu sytuacji wyłączam trolling.
Co do pobicia – umknęło Ci sedno. Skiniaszkowie lejący kiedyś ludzi z innych subkultur nie pływają dzisiaj jak pączki w maśle, tłukąc grubą kasę na “walce z totalitaryzmem” w taki sposób, jak “Nigdy Więcej”. A jeżeli ktoś się o to towarzystwo otarł, a dzisiaj wychodzi w światło fleszy, spotyka się z przyjęciem takim, z jakim spotkał się Farfał. Taka różnica.
Grześ
No więc zupełnie inaczej to widzimy historię S24. Szkoda, że po przenosinach nie zachowały się np. komentarze ezyrra z grudnia 2006, w których nazywał mnie Goebbelsem. O zorganizowanym wykopaniu Paliwody nawet nie wspominam. Mniej-więcej raz w roku poświęcałem klimatowi S24 notkę. Finał nastąpił w 2007, gdy założyłem niezalezny blog:
http://foxx.salon24.pl/18266,do-zobaczenia
Poza tym, wyraźnie napisałem, że z opisu sytuacji wyłączam trolling.
Co do pobicia – umknęło Ci sedno. Skiniaszkowie lejący kiedyś ludzi z innych subkultur nie pływają dzisiaj jak pączki w maśle, tłukąc grubą kasę na “walce z totalitaryzmem” w taki sposób, jak “Nigdy Więcej”. A jeżeli ktoś się o to towarzystwo otarł, a dzisiaj wychodzi w światło fleszy, spotyka się z przyjęciem takim, z jakim spotkał się Farfał. Taka różnica.
Pozdrawiam.
Foxx -- 13.09.2009 - 14:14