Pan, jak widzę, już swoje wyłatał i teraz próbuje tłumaczyć, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Że lepiej zrobić drobiazg porządnie, niż udawać, że się umie naprawić wszechświat. Że lepiej coś zrobić, niż ciągle o robieniu gadać.
Nie warto, moim zdaniem.
Przypomniał mi się cytat z jednej książki. Mianowicie ze Złotego cielęcia. To jest niedobra, sowiecka książka i uczuleni niech lepiej przerwą lekturę już tym miejscu. Tłumaczenie może być niedokładne, bo po polsku tego nie czytałem. Ale szło to mniej więcej tak, że Ostap Bender złożył oświadczenie:
Między mną a Związkiem Sowieckim, doszło w ostatnim czasie do poważnych rozbieżności. Mianowicie: Związek Sowiecki chce budować socjalizm. A ja nie chcę.
I tyle Panie Lorenzo. Tu idzie o puste gadanie, a Pan się ze swoim racjonalizmem wpycha. Błąd.
A innym co to czytali i chcą się urazić, a nawet iść do kogoś miłego, żeby się mu wypłakać, że znów jestem niedobry, krnąbrny i nie chcę współpracować, to niech od razu ktoś taki zmieni sobie w tym cytacie socjalizm na Salon. I będzie miał moją opinię.
Jeśli już Salon, to tylko oryginalny, mógłbym powiedzieć, ale akurat nie lubię Salonu. Też.
Panie Lorenzo,
Pan, jak widzę, już swoje wyłatał i teraz próbuje tłumaczyć, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Że lepiej zrobić drobiazg porządnie, niż udawać, że się umie naprawić wszechświat. Że lepiej coś zrobić, niż ciągle o robieniu gadać.
Nie warto, moim zdaniem.
Przypomniał mi się cytat z jednej książki. Mianowicie ze Złotego cielęcia. To jest niedobra, sowiecka książka i uczuleni niech lepiej przerwą lekturę już tym miejscu. Tłumaczenie może być niedokładne, bo po polsku tego nie czytałem. Ale szło to mniej więcej tak, że Ostap Bender złożył oświadczenie:
Między mną a Związkiem Sowieckim, doszło w ostatnim czasie do poważnych rozbieżności. Mianowicie: Związek Sowiecki chce budować socjalizm. A ja nie chcę.
I tyle Panie Lorenzo. Tu idzie o puste gadanie, a Pan się ze swoim racjonalizmem wpycha. Błąd.
A innym co to czytali i chcą się urazić, a nawet iść do kogoś miłego, żeby się mu wypłakać, że znów jestem niedobry, krnąbrny i nie chcę współpracować, to niech od razu ktoś taki zmieni sobie w tym cytacie socjalizm na Salon. I będzie miał moją opinię.
Jeśli już Salon, to tylko oryginalny, mógłbym powiedzieć, ale akurat nie lubię Salonu. Też.
Pozdrowienia wybiórcze
yayco -- 04.12.2008 - 18:53