Wyobraźmy sobie, że zamiast wysadzać (nomen omen) gmach na Wiejskiej, zmieniamy nazwę tej ulicy na ul. Buraków Cukrowych. Paradoksalnie, to by mogło polityczne buractwo skutecznie zniechęcić, i może by zasiedli tam gdzie ich miejsce, znaczy na tych kombajnach, co je tu na wstępie dałeś.
Docencie,
czasem mała rzecz załatwia dużą rzecz.
Wyobraźmy sobie, że zamiast wysadzać (nomen omen) gmach na Wiejskiej, zmieniamy nazwę tej ulicy na ul. Buraków Cukrowych. Paradoksalnie, to by mogło polityczne buractwo skutecznie zniechęcić, i może by zasiedli tam gdzie ich miejsce, znaczy na tych kombajnach, co je tu na wstępie dałeś.
s e r g i u s z -- 03.12.2008 - 18:09