Docencie – nie znając tekstu Nicponia z powodu świadomego wyboru nieczytywania jego tekstów mogę się jedynie domyślać, co mógł napisać. Jest to jednak znacznie utrudnione tym, że ani słowa nie poświęciłeś kolejnej krucjacie niespożytego krzyżowca z fuzją.
Pewnie było o burakach, komuchach, lewakach i siostrze w burdelu…
Docenta doceńta!
Docencie – nie znając tekstu Nicponia z powodu świadomego wyboru nieczytywania jego tekstów mogę się jedynie domyślać, co mógł napisać. Jest to jednak znacznie utrudnione tym, że ani słowa nie poświęciłeś kolejnej krucjacie niespożytego krzyżowca z fuzją.
Pewnie było o burakach, komuchach, lewakach i siostrze w burdelu…
Albo i nie…
jotesz -- 03.12.2008 - 10:15