Tu był tekst

To był słuszny tekst. Szczery. Prawdziwy. Ale publicznie nazywał grubym słowem osobę prywatną, która nie miała szansy tego usłyszeć w oczy. Co więcej, urażał inną osobę, beczelnie naruszajac jej prywatność i raniąc uczucia. Słusznie więc będzie przeprosić i napisać, że bezmyślnym łajdakiem jest przede wszystkim autor.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Złamany palec u nogi miałem rok temu he he

Dostałem skierowanie. Zrobili mi zdjęcie i wyszło że złamany. Bolał jak diabli. no to z fotką do lekarza. A lekarz, jakiś maniak obwieszony złotem jak faraon zaczął mi wydziwiać, że powinienem jeszcze raz do Goliny z powrotem po jakis papierek dodatkowy i pieczątkę, a palec boli.
I tak od słowa do słowa zaczęliśmy się przekomarzać, a ja z początku kulturalnie przypomniałem mu precedens Zagłoby jak to lekarza w worku przywieźć kazał. No to on na mnie, no to ja na niego. I się zrobiła regularna wojna w gabinecie.
I wyobraź sobie, że z tej wściekłości przestał mnie boleć palec i pojechałem do domu trzasnąwszy drzwiami.
Palec zrósł się sam i powiedzmy szczerze, jest najładniejszym moim palcem. O!
I tylko sobie mogę wyobrazić jak takie przeżycie może odbierać człowiek słaby, stary, naprawdę chory i przez chorobę bezradny.
Wkurwia mnie to i tyle. Pozdro


:(

Jak to mówi moja mama: trzeba mieć dobre zdrowie, żeby chorować...

Pozdrawiam serdecznie,


komentarz

LEczyć się państwowow można, jak kto zdrowy. Zęby w ścianę, a nie pzowolę się ruszyć panstwowej sluzbie zdrowia. Tylko po co ta cholerna skladka?

Kłaniam się zielono


Najważniejsza jest ta końcowka:

Szanowni lewicowcy wątpią, czy zdrowsza i szczęśliwsza po prywatyzacji większość dałaby na operacje dla tych, których naprawdę nie stać. Ja nie wątpię. Ale wątpię, czy z własnej kieszeni daliby szanowni lewicowcy.

Tutaj trafiłeś w sedno, Zetorze. Dokładnie to jest istotą problemu.


Zetor

“To cena, jaką ideowa lewica (bo o tej interesownej nawet nie wspomnę, to są ludzie do odstrzału) każe nam płacić za to, że czasem ktoś biedny załapie się na kosztowną operację, na którą nie miałby szans.”

Dokładnie tak jest, bo dobrze wiemy, że pełny i szybki dostęp do zabiegów medycznych ma się poprzez znajomości lub łapówki.
I ten mit darmowej służby zdrowia, drogiej bo niefektywnej ekonomicznie.
Są placówki działające bardzo dobrze, wyremontowane, dobra kadra, zredukowana do minimum. Ale zadłużona koszmarnie po co? By taniej to potem wykupić...
Prywatyzujmy, zabezpieczmy tych starych i biednych przed zmianami systemu, ale z głową, nie dajmy się wykukać tym, co tylko czekają na ten moment, z gotówą z łapówek w złodziejskich łapach.
Są wśród pracowników służby zdrowia ludzie uczciwi, ich należy zachęcić i wesprzeć, by wzięli stery w swoje ręce.


Zetorze, napisałbyś cuś czasem,

w końcu bycie ulubionym polemistą Grzesia do czegoś zobowiązuje:)

pzdr


Subskrybuj zawartość