Martin D. pięć krzyżyków miał na karku i wyroków kilka. Albo za słabo znał sędziów, lub za bardzo deptał komuś po odcisk…  więcej »

Jest to postać, którą pod każdym względem można zaliczyć do klasyki romantycznej, ale zarazem kompetentnej tradycji polskich d…  więcej »

Pino, roztargniona dziewczyno! mielim się ścigać na rymy, ino, choć godzina minęła, nasze myśli _najwyraźniej błądziły…  więcej »

Dla Gretchen z wiadomych powodów. Ten wybór był bardzo łatwy. Dla Grzesia. Bo może jako ludzie mali, kiedyś pofruniemy do jak…  więcej »

Akurat sobie czytam o Pear’ym i jego wyprawach na Grenlandię i Biegun. W nieogrzewanej hali, przy temperaturze minus 5, dzięki …  więcej »

7 marca 1997 zmarła Agnieszka Osiecka, pisałem o osieckiej juz kilka razy więc dziś bez słów, a raczej ze słowami brdzo waznymi,...  więcej »

Jestem buddystką w uproszczeniu mówiąc, bo zanim powiem to bez żadnych zastrzeżeń dodatkowych, pewnie jeszcze kilka razy przyjdzi…  więcej »

Był sobie polityk, Wiktor Andrijewycz Juszczenko. Polityk ów zrobił niezłą karierę. Na dworze Kuczmy był nawet premierem (nacze…  więcej »

Jadąc w stronę miasta zapatrzyłam się na mijane domy i budynki. Niemożliwe jak tu się wszytko zmieniło! – Wykrzyknął siedz…  więcej »

Aktualizacja 01.04.2010: kontynuacja blogu już tylko na “Salonie 24”: [link] lat temu.salon24.pl/ _______ _czemuś się tak zamyśl…  więcej »

Czas: Zdarzyło się to dawno, dawno temu, w czasach, gdy Złotousty, wtedy kędzierzawy, pozbył się już ostatecznie nadziei na p…  więcej »

Od kilku lat, kiedy pierwszego listopada zapalamy znicze na grobach naszych bliskich, mam przeczucie, że to już ostatni raz po tej, p…  więcej »

Grudki błota, jak się im przyjrzeć z bliska, wyglądają jak pokruszone kawałki sera. A te blade nitki to ma być trawa? Diabli nad…  więcej »

Nie robię zdjęć do tej potrawy z kilku powodów. Po pierwsze, mam spleen, chandrę i weltszmerc (Ahoj, Grzesiu), po drugie zachach…  więcej »

Dzisiaj jak najbardziej politycznie dość interesująco obserwuje się dzisiejsze multimedialne zamilczanie sprawy oględnie pisząc…  więcej »

Polska z bliska widziana, warczy na mnie, uwiązanym na łańcuchu, wygłodniałym psem. Szczerzy kły, obsypanym tynkiem, załamanym …  więcej »

No, mamy więc kolejną “aferkę”: [link] albo aferę piszę bez satysfakcji z udziałem ministrów rządu i władz klubu posels…  więcej »

Nie znam się na sporcie, nie przyszłoby mi do głowy pisać cokolwiek na ten temat, ale… To nie będzie o sporcie. Nie do końca. ...  więcej »