WALCZĘ RYSIU, ZAŁATWIMY!

Tagi:

 

No, mamy więc kolejną aferkę albo aferę — piszę bez satysfakcji — z udziałem ministrów rządu i władz klubu poselskiego rządzącej partii. Od czasów Rywina i Jaskierni (też chodziło o jednorękich bandytów) było względnie spokojnie. Coś się jednak w klimacie zmienia, skoro nawet mejnstrimowe media zaczynają się interesować rządem miłości, który — jak widać — kocha, ale nie lekceważy też spraw przyziemnych. Przełamana została pierwsza bariera. Okazuje się, że to co do tej pory nikomu nie mieściło się w głowie (to znaczy, że w otoczeniu premiera Donalda Tuska może pojawić się jakiekolwiek zagrożenie korupcją), jednak może być dyskutowane, choć jeszcze nie wiadomo z jaką konkluzją.

Ze stenogramów opublikowanych przez Rzeczpospolitą ukazuje się ponury obraz władzy i jej zaprzyjaźnionych przedsiębiorców. Język prawie jak z podsłuchu rozmów Pęczak — Dochnal albo esemesów Halbera. Niby żadne zaskoczenie, ale jednak robi wrażenie. Za każdym razem robi wrażenie! Czymś innym jest powiedzieć: “oni tam na pewno kradną”, a czymś innym wskazać palcem konkretnego złodzieja. Faktycznie, po faszystowskich rządach PiS-u przyszły wreszcie czasy rozwoju i kwitnięcia. Gratulacje dla wyborców estetów. W kategoriach piękna i dobra, bez wątpienia zmiana jest na korzyść. Upraszam przy tym, żeby premier Donald Tusk, na najbliższym spotkaniu z Angelą Merkel albo podczas nocnych pogaduch z B. Obamą, pochwalił się, że w Polsce lobbing wygląda tak, że szef klubu parlamentarnego & przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych, odpowiedzialny m.in. za dyscyplinę posłów podczas głosowań nad ustawami, dogaduje szczegóły przepisów prawnych podczas spacerów po cmentarzu.

Jeszcze większe wrażenie robi Czuma. O Piterze zmilczę, bo gdybym chciał doprowadzić do tego, żeby żadna afera korupcyjna nie została wykryta, właśnie jej powierzyłbym stosowny urząd. Jest idealna! Za to Czuma, przypomnę — Minister Sprawiedliwości & Prokurator Generalny, robi pewne wrażenie, bo zachowuje się jakby chciał zwekslować sprawę na CBA i dziennikarzy. Bardziej martwi go, że ma donos wadliwy formalnie, i że prasa publikuje tajne materiały, a nie istota rzeczy (jeśli jest jakaś istota — od razu zastrzegę, bo jednak nie do końca wierzę, żeby w otoczeniu premiera Donalda Tuska etc.). Nie twierdzę, że mamy już wszystkie ręce na pokład, żeby bronić Zbyszka, Mirka, a może nawet Grzesia, ale jakoś dziwnie to, prawda, wygląda… Nie tak powinni zachowywać się wysocy urzędnicy, oj… nie tak…

Na razie — tak oceniam — aparat państwowy jest mobilizowany, żeby postraszyć dziennikarzy i przestrzec przed ujawnianiem informacji, a CBA skontrolować i przewietrzyć. Kamiński jest w tej układance wariatem, ignorantem, nieodpowiedzialnym krzykaczem, no… generalnie zdiagnozowanym idiotą, któremu nie należy wierzyć. To może lepiej było go odwołać; zakładam, że jego choroby nie odkryto dopiero w związku z zawiadomieniem o “ustawie hazardowej”... Na konferencji prasowej minister Czuma mówi bowiem tak (mniej więcej): “Nie ma żadnych dowodów, zawiadomienie jest niekompletne i nie można prowadzić tej sprawy. Właśnie przekazaliśmy to prokuratorom, którzy samodzielnie ocenią sprawę, a potem podejmą niezależną decyzję...” He, he, he… już widzę, jak biedaczyna prokurator rejonowy podejmuje tę niezależną decyzję. No, chyba, że trafi się jakiś bohater.

Na koniec polecam fragment wypowiedzi Czumy (ministra rządu), który porównuje Rzeczpospolitą do nazistowskiej gadzinówki (z wywiadu dla radia Zet, linka wyżej). W ostatnich dniach większe wrażenie zrobiła na mnie tylko złota myśl reżysera Kutza, któremu udało się powiązać krytykę Polańskiego z polskim antysemityzmem. To jest dopiero perła, każdemu do sztambucha!

Wniosek: należy dożynać watahy, kiedy jest okazja.

Średnia ocena
(głosy: 7)

komentarze

Referencie, ja tylko

na marginesie a propos Kutza, w sprawie Polańskiego akurat złotych myśli jest multum, każdy chce być lepszy/głupszy od poprzedniego.

Moimi faworytami sa pan Zanussi i pani Stalińska.


A jak by wyglądało

...gdyby politycy mieli na koszulach albo na marynarkach logo sponsora? Nie wiem czy to jest pomysł w dobrym guście ale publiczność miałaby łatwiej.

Acha… dobre jest tez miejsce spotkania – CPN

Wspólny blog I & J


-->JJ

He, he, he… Cmentarz jest lepszy niż CPN — bardziej nastrojowo i nie śmierdzi benzyną. Logo sponsora nie przejdzie; może zabraknąć miejsca na uniformach; krawcy będą protestować.

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


-->Grześ

A moim faworytem jest sam Polański, który w latach młodości po czterdziestce zgwałcił trzynastoletnie dziecko, i strasznie jest od tego czasu szykanowany przez reżim amerykański. Zalecam panu Polańskiemu podróż do Iranu, który nie ma umowy ekstradycyjnej z reżimem w USA, i gdzie jest możliwość, że mu ciachną małego siekierą.

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Referencie

Ale w tym jest jakiś dramat. Opisywałem kiedyś pod pozorem bajeczki jak to w warszawskiej Sofii pod przewodem podczaszego Dzewokratesa, gdy Tusiu zmęczony piłką robił nyny, chłopaki barwne wiedli korowody.
Byłem rozczarowany, że nikt wówczas nie zapytał o fundatora.

A teraz cmentarz czy CPN, jakoś licho

Wspólny blog I & J


-->JJ

Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija. Kiedyś liczył się sznyt. Byle gdzie interesów się nie dogadywało i w byle jakich rękawiczkach przybicia nie robiło. To rozdanie, wyselekcjonowane pod względem estetycznym i cywilizacyjnym po okrutnych rządach braci Kaczyńskich i Ziobry, robi interesy jak wlezie, jak popadnie i gdziekolwiek bądź. Chociaż, jak tak sobie myślę, to poprzez CPN jest dobre przejście na sprzedaż ORLEN-u i Nafty Sowietom i negocjacje z mafią paliwową. Kto wie, czy ten cały hazard to nie jest przykrywka dla czegoś grubszego ;) Wtedy Kamiński rzeczywiście okazałby się idiotą ;)

Lecę, pozdrawiam,
referent

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Panie Referencie

Na razie — tak oceniam — aparat państwowy jest mobilizowany, żeby postraszyć dziennikarzy i przestrzec przed ujawnianiem informacji, a CBA skontrolować i przewietrzyć.

Amen.
Od siebie dodam, że cmentarz (polityczny) to właściwe miejsce dla Mirka, Zbysia i całej reszty ferajny grającej znaczonymi kartami w “czarnego Ryśka”. Jędrek, Julka i Stefek też mogliby dołączyć. W kupie cieplej a zima idzie.

Nie widzieć też czemu :), morze intelektualnego i etycznego gnojowiska różnych Dorotek, Krzysiów, Radków i Bogdanów, które rozlewa się szeroko w obronie “ofiary”, czyli Romka P., przypomina mi pewien cytat ze starożytnej książeczki pt. “Folwark zwierzęcy”. Ten o równości i równiejszości. To pewnie dlatego, żem gupia i zaściankowa.

Przychylam się jednakże, Panie Referencie, do szczególnego uhonorowania złotej myśli Kazka Kuca. Błyskotliwość i lotność rozumu tego politycznego celebryty wprost poraża.

Ukłony.


Panie Referencie,

no i stało się, posłuchałem sobie dzisiaj Pana Premiera. We fragmentach, bo świętym nie jestem.:)

I co się okazuje?
Dla estetów, od obrazków. Całkiem, całkiem…
Dobrze skrojona setka, marynarka, jedwabny krawat i okrągłe zdania z podmiotem i orzeczeniem na swych miejscach.

Lecz dla bardziej wymagających, już gorzej.
Przekaz niezborny i niezbyt logiczny.

Dowiadujemy się np. tego, że gdyby nie ten skandaliczny przeciek do mediów informacji niejawnych(!) i poufnych(!), nie trzeba byłoby zawieszać Zbyszka.

Wnioskować tak można, bo przesłanki na podstawie których dzisiaj Zbysio został wyautowany (czasowo) znane były panu Premierowi już w sierpniu. Wówczas jednak bezkonsekwentnie.:)

Zdziwienie budzi też to, że Pan Premier nadal nadal trzyma tego drania Kamińskiego.
Przecież już we wrześniu został przez niego paskudnie zaszantażowany powiązaniem własnej sprawy z Rzeszowa ze sprawą ostrzeżenia Mira i Zbysia przez kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

Człowiek, nawet tylko deklaratywnych, niezłomnych zasad, nie toleruje szantażysty! W żadnym wypadku!

Cały dzień skrupulatnych przygotowań Pana Prezesa Rady Ministrów do spotkania z prasą i kicha!

Nielichy zespół marketingowców politycznych i pijarowców premiera na bruczek!
Now!
W końcu nawet ci mniej bystrzy przestaną się zadowalać tylko fajnymi obrazkami.
Nie ma na co czekać. O Polskę chodzi!:))

Pozdrawiam serdecznie

Ps.
Informuję, że razie czego, mogę się podjąć tego i owego. Ale lojalnie ostrzegam; nie jest łatwo, więc tanio też nie będzie.
Jeśli ktoś mógłby przekazać ten mesydż komu trzeba; Grześkowi, Zbychowi, Mirkowi lub Donkowi, nie wnikam jakimi kanałami; cmentarnymi czy CPNowskimi, byłbym zobowiązany.


Referencie

Na mnie największe wrażenie robi Karpiniuk – najbadziej medialna i predestynowana do roli reprezentowania partii miłości wobec opini społecznej postać. Tak sobie myślę, czy ktoś ze mnie robi kretyna wysyłając przed kamery rżniącego zazwyczaj głupa posła?. Zresztą to samo odstawił dziś na konferencji Chlebowski.

Mi uszy opadają jak go słyszę to na TVNach, TVP Info, Polsat NEws, nawet u Pospieszalskiego. Czy nie można zapraszać do studia kogoś bardziej na poziomie ? Jak dla mnie to klon Jaskierni albo innego niereformowalnego betonu partyjnego nie zdolnego do głębszej refleksji. Głębszej w znaczeniu bezinteresownej.

Jak taki Chlebowski rządzi klubem PO a reprezentuje ten klub w mediach Karpiniuk i Niesiołowski. To z wirtualnej partii miłości pozostaje to, czego próbkę można zakosztować czytając dialogi z Rzepy.

Pozdr.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


-->Magia, Yassa, Poldek

Witam i dziękuje za komentarze. Jednocześnie przepraszam za zwłokę, ale wpadłem w czarną dziurę “realnych” obowiązków. Coś niezwykłego, nawet jak na mnie.

A teraz to już chyba nie ma co komentować tego tematu… Winni są znani, kampania wyborcza, nienawiść zawistników, kryminalista in spe Mariusz K. Słabo się robi…

Pozdrawiam!

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


Referencie

ukłony :)

i pozdrowienia
______________________________
Nie wszystko jest takie oczywiste


Subskrybuj zawartość