Urlop

Urlop!

Moja panienka z okienka, powiedziała, że po takiej frustrującej pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia to urlop się należy. Albo i L-4. No niby tak… Rekonwalescent jestem. Wprawdzie podejrzewam, że Panienka z okienka zamierza z tego mojego urlopu dla podratowania zdrowia wyciągać jakieś osobiste korzyści, ale już od dość dawna, żadna panienka, ani wdówka, nie była takimi korzyściami zainteresowana… To chyba wezmę ten urlop…
Wywnętrzał się na blogu na tematy z polityczno – społecznej bieżączki, nie będę. Nie lubię zajmować się sprawami, na które nie mam żadnego wpływu. Nie to, żebym nie miał osobistego zdania na każdy temat. Albo, żebym nie znał się na medycynie, lotnictwie czy lokomotywach… Pewnie, ze się znam. Może nawet lepiej niż wszystkie komisje rządowe i te wręcz przeciwnie. A już na gospodarce, to niech się schowają Rybiński, Rostowski z Balcerowiczem do kupy. Że już o Kołodce i Belce nie wspomnę. A! Jeszcze Gilowska była… No to zdanie mam, prawie na każdy temat. Ale nie jestem aż takim bufoniastym arogantem, żeby sądzić, że to swoje zdanie muszę koniecznie głosić urbi et orbi… ( Tak to się pisze? Łacinę znam tylko z widzenia, ale takie coś ładnie w tekście wygląda. Czytelnik może nawet pomyśleć, że autor jest wszechstronnie wykształcony i kulturalny.) Urbi et orbi, to takie papieskie gadanie. A ja papież żaden nie jestem. I chwała Bogu! ( Papieżowi też czasem by na dobre wyszło, żeby nie wszystko co mu przyjdzie do głowy ogłaszał miastu i światu. Nie wszyscy go lubią, a dogmat nieomylności dotyczy tylko spraw wiary… Tylko wiary.
Zdaje się, że na jakiegoś swojego konika wsiadłem! Urlop, Rysiu! Masz urlop! A ty o światopogląd zahaczasz!

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

Urlop dla poratowania zdrowia

to tylko nauczycielom się nalezy i wszyscy im tego zazdroszczą:)

A w ogóle panie Ryszardzie, proszę się czasem powywnetrzać o wszystkim, nawet jak się pan nie zna, a co:)

Ja jestem za, jakby coś.


"Moja panienka z okienka"

Na jakiej podstawie. Masz Pan jakiś glejt na posiadanie/używanie tejże?


Panie Ryszardzie!

Bardzo mi będzie brakować tej historii…

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość