Panu Igle (i nie tylko) pod rozwagę

Zamiast snuć mgliste przepowiednie niczym Pytia, rzucać równie mroczne (co mgliste) wezwania nie wiadomo do czego i kłócić się ze wszystkimi (albo prawie wszystkimi) Pan Igła powinien od czasu do czasu zająć się tym, co ważne – ale to tylko moje zdanie, bo wypisywać na swoim blogu może, co tylko chce – w końcu żyjemy w wolnym kraju.

Pan Igła nie lubi naszych sąsiadów – wolno mu. Ja tylko proszę, żeby to robił z sensem i zajął się równie emocjonalnie – bo taki ma charakter i konstrukcję psychiczną – tym, co ważne i co rzeczywiście może mieć zły wpływ na rzeczywistość. A jak pokazuje historia, można złemu zaradzić, i to przed faktem, to znaczy zanim nie wydarzy się coś jeszcze gorszego.

Oto bowiem we wczorajszych wyborach komunalnych w Saksonii doszło do historycznego wydarzenia we współczesnej historii Republiki Federalnej Niemiec: oto do parlamentów powiatowych wszystkich (!) powiatów weszli przedstawiciele NPD (Narodowodemokratyczna Partia Niemiec) – partii ekstremistycznie prawicowej, wcale nie ukrywającej swoich sympatii do rządów faszystowskich. W stosunku do wyników poprzednich wyborów (średno 1,3%), tym razem partia ta uzyskała przeciętnie powyżej 5%! (http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,558543,00.html) W saksońskiej Szwajcarii NPD przegoniła nawet SPD. Do tej pory NPD miała 18 miejsc w parlamentach powiatowych – teraz 40. Przypomnieć trzeba, że w Landtagu Saksonii NPD jest reprezentowana od 2004 roku

I to jest, Panie Igło, problem, bo tendencja jest wzrastająca od pewnego czasu. Jakoś w dzisiejszej prasie i mediach polskich nie zauważyłem ani słowa na ten temat. Przypomnijmy sobie, co się wydarzyło przed laty w Austrii, gdy po wyborach do władzy – na skutek zawarcia koalicji – doszedł nacjonalista Haider. Pół (a może i cała) Europa zaprotestowała i obłożyła Haidera embargiem. Efekt znamy – po długich dyskusjach na temat demokracji i mieszania się do spraw wewnętrznych Austrii Heider w końcu zniknął.

Tym razem niedzielne wybory odbyły się na szczeblu komunalnym jedynie w Saksonii. A jak będzie w innych landach? Ma Pan więc Panie Igło pole do popisu i zamiast gadania o jakiejś wojnie futbolowej, zacznij Pan krzyczeć o wracających do łask faszystach. Unia Europejska będzie miała niezły zgryz, szczególnie na kilka dni przed głosowaniem nad przyjęciem Traktatu Lizbońskiego w Irlandii. TxT będzie chyba pierwszym portalem, który zajmie się tą sprawą. Chyba, że woli Pan nadal coś orłach mamrotać, gdy nam się za miedzą gryzonie zalęgły. I niech mi nikt o demokracji nie pieprzy w takiej sytuacji.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Lorenzo

ja, jako mało kumający Niemcy zapytam, jak to jest czy w oficjalnym obiegu taki hasła nie sa nielegalne i ścigane tam z urzędu?

Prezes , Traktor, Redaktor


Maxie Drogi

A jak to było u nas z LPR, pamiętasz? Albo z tymi naszymi łysolami, co to piwo zamawiali gestem rzymskim? Tam jest podobnie, sądząc po demonstracjach i naparzankach z policją oraz antyfaszystami.

Pozdrawiam


Lorenzo to aż tak banalne przełożenie?

“Widze i słyszę co chcę”
Prezes , Traktor, Redaktor


Lorenzo

Pan przesadza!
Igłę popieram tym razem, chociaż dobrze by zrobił pisząc ciut jaśniej. Jeśli kiedyś trafi do czytanek szkolnych to główki dzieci i łby nauczycielskie, będą puchły.
Co do NPD.
Igła zaprzestał na chwilę ścigania PP i miałby się zajmować jakimiś PN?
I w ogóle to sam Pan napisz, bo nie dość, że Pan się na Niemiaszkach zna to jeszcze Panu zależy!
O!


Banalne jak banalne, Maxie,

tyle że LPR i jej prekursorzy wojny światowej nie wywołali. NPD chce docenienia III Rzeszy, zwrotu Sląska, Sudetów i wszystkich innych ziem, wyrzucenia obcokrajowców etc. Zajrzyj na Wiki. Na terenach byłej NRD zdobywają coraz wieksza popularność. Dziwne wpływy mają również w Bundeswehrze, przynajmniej na poziomie podoficerskim, bo coraz to wybucha jakaś afera.

Pozdrawiam


Lorenzo,

+

A neonaziści i kibole objawili się też w Klagenfurcie, tak mi się przypadkiem strona Tageszeitung wklikała i najwazniejszą informacją u nich jest ta o neonazistowskich i kibolskich demonstracjach.

http://www.taz.de/

P.S. A co do Igły, no cóż, od pewnego czasu Igła chce chyba zniechęcić do siebie wszystkich, no i staje sie nieczytalny czasem, albo poprzez to co wypisuje albo poprzez coraz bardziej zagmatwaną i zaszyfrowaną formę.
No,ale na TXT na szczęście dobrych piór w razie chwilowego kryzysu kogokolwiek nie brakuje.

pzdr


Panie Lorenzo,

Panu Igle pod rozwagę, to tak jakby w Totka 6-tkę trafić...
Pozdrawiam serdecznie…


Ja wiem, Panie Andrzeju,

ale ta informacja nie tylko do Pana Igly byla skierowana. Bo te typy to chcą też m.in. zwrotu Pańskiego Loebau.

Pozdrawiam i klaniam pięknie

PS. A tego mojego maila w końcu Pan przeczytal?:-))


Wychodzi na to, że

To ja jestem winien szwabskim wyborom.
Co więcej jestem również winien zaniechania w polskich publikatorach.

No cóż?
Panie Lorenzo, ja tam mam, w tym całym NPD, swoich agentów, moich koleżków z BND.

Fakt, też mi cierpliwość gaśnie i jak ostatnio rozmawiałem na Kolegium Szefów Służb w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, to już biłem pięścią w stół.


Szczerze mówiac, Panie Iglo,

mam Pana dość. I Pańskich z lekka zwichrowanych myśli również.

Bez odbioru


germania Oto bowiem we

germania

Oto bowiem we wczorajszych wyborach komunalnych w Saksonii doszło do historycznego wydarzenia we współczesnej historii Republiki Federalnej Niemiec: oto do parlamentów powiatowych wszystkich (!) powiatów weszli przedstawiciele NPD (Narodowodemokratyczna Partia Niemiec) – partii ekstremistycznie prawicowej, wcale nie ukrywającej swoich sympatii do rządów faszystowskich.

To ja poproszę o wyjaśnienie, dlaczego mówi się o prawicowcach, skoro Narodowi Socjaliści (NSDAP) i działacze związkowi (faszyści) z prawicą mało mają wspólnego.

Pozdrawiam


Pewno Panu, Panie Jerzy, tego

nie wyjaśnię. W Bundesrepublice przyjęlo się uznawać ekstremistów z NPD za skrajnych prawicowców. Zresztą nie różnią sie oni w swych zapędach (acz ze znakiem przeciwnym) od ekstremistycznych lewaków. I ci i tamci chca za wszelką cenę – także przy pomocy sily – uszczęśliwić resztę wedle swojej recepty. Tyle, że jedni powolują siena II Rzeszę, a drudzy na Wielki Proletariat i Różę Luksemburg. A w środku siedzi mieszczaństwo z SPD i CDU/CSU, z lekka oglupiale. I chcące mieć święty spokój.

Uklony


Panie Lorenzo!

Właśnie dlatego mam w głębokim poważaniu lewicowe czy prawicowe głupoty.

Dla mnie ludzie dzielą się na liberałów, czyli tych co chcą ograniczyć rolę państwa, żeby nie uszczęśliwiać ludzi na siłę i całą resztę czerwono – brunatną z domieszką zielonego.

Pozdrawiam


I tu, Panie Jerzy,

jesteśmy zgodni. Tyle, że owe glupoty sa nad wyraz niebezpieczne i kończą się niejednokrotnie krwawą jatką. A temu trzeba jednak przeciwdzialać. A tu cisza wszerz i wzdluż. I tylko niektórzy się w XIX wieku, albo jeszcze wcześniej zatrzymali.

Wyrazy uszanowania


Lorenzo, Igła

wyluzujcie Panowie

Prezes , Traktor, Redaktor


Panie Maxie,

z całym szacunkiem: z czego ma wyluzować Pan Lorenzo?

Proszę mi łaskawie odpowiedzieć, bo powoli przestaję rozumieć, co się dzieje

Pozdrawiam


Maxiu

Trudno dociec o co ta cała awantura.
O nienapisany tekst?
Upały czynią nam tutaj wielkie spustoszenia.
Weź ich Maxiu do rozumu jakoś doprowadź.
Pozdro


Panie Yayco

Nie bedę zadrażniał, niech zainteresowani sobie objaśnią co i jak

wszedłem między wódkę a zakąskę

się rozpędziłem

Prezes , Traktor, Redaktor


Jacek

no chyba mecz, niestety

i na co to komu?

Lorenzo to oaza spokoju, także nie wiem co trza zrobić żeby go wkurzyć...

Prezes , Traktor, Redaktor


Niech Pan uważa Panie Maxie,

ci co siedzą okrakiem na barykadzie, obrywają z obu stron.

I w kroku ich boli też

Pozdrawiam


ano właśnie

trza myśleć “zanim”

pozdrawiam

Prezes , Traktor, Redaktor


Panie Lorenzo Szanowny,

bardzo się cieszę, że to Pan poruszył tę kwestię.

Chciałbym tylko przypomnieć, że kiedy jakieś pół roku temu pisałem o wzrastającym poparciu dla NPD we wschodnich landach i o innych niebezpiecznych tendencjach zagrażających tzw. integracji europejskiej potraktowany zostałem przez tutejszą szczęśliwą euroentuzjastyczną publiczność jak warchoł i mąciciel:).

Jest więc nadzieja, że zajmiemy się w końcu poważniejszymi tematami, a nie podrzucanymi przez mainstream zastępczymi: bić albo nie bić dzieciaczki lub własnymi
rozważaniami na temat krągłości pośladków naszej koleżanki.

pozdrawiam serdecznie


A gdzie to tak Pana, Panie Yasso,

potraktowano, bo znaleźć nie mogę? Euroentuzjazm, zresztą jak każdy entuzjazm, nie powinien być ślepy, a raczej wyrachowany.

Ukłony


Panie Jasso!

To może Pan poda adres tego wpisu, żeby nie błądzić po sieci w poszukiwaniu…

Pozdrawiam


Szanowni Panowie, Lorenzo i Jerzy ,

muszę niestety Panów rozczarować. Aby nie być gołosłownym, chciałem zacytować co pisałem.
Przekonamy jestem, że był to komentarz umieszczony na blogu, berlińskiego entuzjasty, Pana Szeryfa.
Jednak jak zauważyłem blog ten uległ likwidacji.
Przykro mi.

I żeby było zabawniej przekonany byłem też, że tak okropnie potraktował mnie właśnie Pan Lorenzo:)-stąd ten komentarz tutaj:).
Okazuje się, w tym wypadku pamięć mnie zawiodła. Przepraszam.

I jeszcze jedna drobna uwaga, Szanowny Panie Lorenzo, entuzjazm z natury swej na ogół wyklucza wyrachowanie – o czym też zresztą pisałem:)

Pozdrawiam Panów serdecznie


Szanowny Panie Yasso

Ja Pana okropnie potraktować? Hm, wszystko możliwe:-)) Pan napisze to jeszcze raz i przypomni mi, jak Pana potraktowalem (tylko ja raczej lagodny jestem, więc muszę sobie jakieś zęby przyprawić wampirze), i będziemy mieli material wyjściowy do dalszej dyskusji.

A co do wyrachowanego entuzjazmu: oglądal Pan wczoraj mecz Holendrów z Wlochami? To byl wlasnie entuzjazm i wyrachowanie zarazem w wykonaniu Pomaranczowych.

Pozdrawiam i klaniam pięknie

PS. przyszlo mi do glowy, by rozróżnić entuzjazm od radosnego uniesienia


Subskrybuj zawartość