a mówiłem Ci że na Kościuszki kiedyś pracowałem?
Biuro było w okolicach fajnej chińskiej restauracji, naprzeciwko zas taki apartamentowiec Skanska pobudowała wpleciony w kamienice

a miejsce piękne, choć kojarzę bardziej ze skręcania na Salwator niż z dziedzińca, czyli mury, no ale to już coś:)

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

a u mnie w mieście nie ma żadnej chińskiej knajpki i co ja mam zrobić?
Chyba z frustracji trza im koszulke jakąś odesłać, ale za to w Rzeszowie jest fajna wietnamska knajpa, w sumie raz w niej jadłem i dobre było.
Dzisiaj na TXT chyba tylko o jedzeniu gadamy, a jeszcze zaraz do tekstu Igielnego trza będzie zajrzeć.
Nie ma lekko, alem leniwy zbyt by sam cus dzisiaj fajnego do jedzonka se zrobić.

Pozdrówka

Złaziłam Kraków wzdłuż i wszerz. Ze szczegolnym uwzględnieniem Kościołów i klasztorów. Usiłuję sobie przypomnieć czy byłam również w miejscu przedstawionym przez Lorenzo. Kurczę...chyba tak…Co prawda ręki bym sobie za to uciąć nie dała, co najwyżej paznokcie:)

paznokcie obcinała, Pani Delilah? To się da nadrobić przy następnym pobycie w Krakowie. Może w końcu zrobimy jakiś zjazd?

Pozdrawiam serdecznie

moje zdanie znasz, ja chętnie, bylyby termin spasował

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

impreza w stylu Wjazd Xięcia Poniatowskiego na Rynek . Ponoć niebawem bedzie świętowana w Krakowie rocznica Wiktorii Wiedeńskiej
Albo jakiejś innej bitwy morskiej.

po pierwsze, to mnie nie wyświetla tych zdjęć wcale.

Po drugie , w związku z pierwszym, to proszę nie mamić mniemanymi obrazami, bo empirycznych Pan nie zmamisz.

Po trzecie, w związku z drugim, a na podstawie pierwszego, w Krakowie tłok. W szczególności letnią porą. I powietrze takie więcej w starych miastach bywa nieprzyjemne. Już prędzej jakby Pan Max gdzieś w krajobrazie zrobił imprezę, najlepiej w połowie lipca, albo i we wrześniu, to może bym się zaczął wahać, albo co.

Pozdrawiam, prosząc o poprawienie tych zdjęć, bo ciekawość mnie je.

U mnie na safari nie widać

w kwestii plenerowej, czeba pomyśleć

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

...

skoro ja nie widzę i Pan Lorenzo nie widzi, i Pan Max nie widzi, a Pani widzi, to Pani zdaniem kto się powinien do doktora z ze swoimi niebieskimi oczami udać?

Pozdrawiam profilaktycznie

ale ja to wcześniej widziałem, i to jest super myk:)

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

u Pani się cache nie odnawia. Przepraszam za wyrażenie.

Czy może to Pani sprawdzić, tak na wszelki wypadek?

Pozdrawiam, pozostając w zaciekawieniu

widzę obrazy!

Jak zacznę słyszeć dźwięki, to znaczy, że mi temperatura skoczyła.

Ładne całkiem

Pozdrawiam, nie kryjąc zazdrości

Nie całkiem.

Wykrzyknik został.

Pozdrawiam łagodnie

wiecej pokazywało

tak sobie wracam pamięcią

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

Zaraz go poszukam.

Poszukalem. Znalazlem. Wkleilem!

A dalej, skoro! Dobij mnie:-))

_{Prezes , Traktor, Redaktor}

w ten przepiękny, zachmurzony sobotni poranek?

Pozdrawiam zatroskany