dwie tylko kwestie. 1) jak ktoś na żywo np. powie coś śmiesznego, to ludzie raczej po prostu się śmieją, a nie wyrażają uznanie pełnymi zdaniami typu “drogi Jakubie, znakomita facecja”, 2) nie wiem, co to jest echelon i nie chce mi się sprawdzać, ale jakoś tak przypomniało mi się ustrojstwo zwane twitter. ;)
Ok,
dwie tylko kwestie. 1) jak ktoś na żywo np. powie coś śmiesznego, to ludzie raczej po prostu się śmieją, a nie wyrażają uznanie pełnymi zdaniami typu “drogi Jakubie, znakomita facecja”, 2) nie wiem, co to jest echelon i nie chce mi się sprawdzać, ale jakoś tak przypomniało mi się ustrojstwo zwane twitter. ;)
EOT
Pino -- 16.02.2012 - 12:47