Toć o tym pisałam. “Afirmacje” bywają pomocne ale niczego “same z siebie” nie załatwiają. I tu, pewnie gdyby Poldek miał pozwolenie na broń jużbym padła rażona śrutem, bo takie podejście jest bliskie zarówno “oficjalnie” uznanym religiom, jaki “New Age”. :)
Negatywne afirmacje też nie mogą zaszkodzić “ot, tak sobie, bo są afirmacjami”. Działania im przeciwne mogą znosić ten negatywizm. Sorry.
Piszesz, że: “To, że tak a nie inaczej ludzie mówią o raku, wynika chyba ze statystyk umieralności/wyzdrowień, a nie z tego czy i na ile rak jest faktycznie gorszy/groźniejszy od innych chorób przewlekłych.”
Sergiuszu, za pomocą statystyki, można udowodnić nawet to, że Ziemia jest płaska. Poza tym korelacja nie oznacza zawsze kauzacji (związku przyczynowego). I to by było na tyle.
Popieram zaś w całej rozciągłości postulat o zaprzestaniu żarcia byle czego i byle jak. Żarcie to nie tylko paliwo dla ciała, to również INFORMACJA, na poziomie molekularnym.
Przy czym, literatura, z którą się zapoznałam oraz moje i nie moje doświadczenia wskazują na pozytywy płynące z “postawienia na głowie”, propagowanej przez nasze rządy umiłowane und jedynie słuszny paradygmat wypracowany przez kartel przemysłowo -medyczny, piramidy żywnościowej.
Sergiuszu
Toć o tym pisałam. “Afirmacje” bywają pomocne ale niczego “same z siebie” nie załatwiają. I tu, pewnie gdyby Poldek miał pozwolenie na broń jużbym padła rażona śrutem, bo takie podejście jest bliskie zarówno “oficjalnie” uznanym religiom, jaki “New Age”. :)
Negatywne afirmacje też nie mogą zaszkodzić “ot, tak sobie, bo są afirmacjami”. Działania im przeciwne mogą znosić ten negatywizm. Sorry.
Piszesz, że: “To, że tak a nie inaczej ludzie mówią o raku, wynika chyba ze statystyk umieralności/wyzdrowień, a nie z tego czy i na ile rak jest faktycznie gorszy/groźniejszy od innych chorób przewlekłych.”
Sergiuszu, za pomocą statystyki, można udowodnić nawet to, że Ziemia jest płaska. Poza tym korelacja nie oznacza zawsze kauzacji (związku przyczynowego). I to by było na tyle.
Popieram zaś w całej rozciągłości postulat o zaprzestaniu żarcia byle czego i byle jak. Żarcie to nie tylko paliwo dla ciała, to również INFORMACJA, na poziomie molekularnym.
Magia -- 29.01.2012 - 19:02Przy czym, literatura, z którą się zapoznałam oraz moje i nie moje doświadczenia wskazują na pozytywy płynące z “postawienia na głowie”, propagowanej przez nasze rządy umiłowane und jedynie słuszny paradygmat wypracowany przez kartel przemysłowo -medyczny, piramidy żywnościowej.