Ja lubię czytać zarówno Panią jak i Pana Szczęsnego.
I szczerze doceniam obojga Państwa wysiłek, by nakłaść ludziom cokolwiek do głowy a może nawet uchronić ich przed złem. Mają Państwo inne zdania co do tego co tym złem jest.
I dyskusje lubię.
Tylko pyskówek nie lubię.
Proszę mi wybaczyć mój żart na temat instruktażu. W tym całym filmie tylko wywód o dowodzie (wywód o dowodzie lol) poślednim wraz z lisim uśmiechem Pana Prawnika wzbudziły moją nieufność. Potraktowałem to wyrywkowo. Nie jestem specem od żywienia ani biochemikiem, więc nie będę się wypowiadać na temat szkodliwośći. Mój żart nie miał na celu ośmieszenia nikogokolwiek. Chciałem jedynie oczyścić atmosferę.
Jak już wspomniałem: nie lubię pyskówek.
Dodam jeszcze, że dobrze że ktoś wszyna alarmy, nawet jeśli okażą się fałszywe, warto dmuchać na zimne.
Kto wie co dajmy na to za 50 lat będzie sie mówiło na temat tych samych dodatków, kiedy bedzie więcej informacji i badań na ten temat?
I trzeba być czujnym, bo jak świat światem ludzie ludziom większe świństwa robili, a już zwłaszcza jeśli mogli na tym zarobić.
A tak na marginesie: miałem kiedyś w moim przepastnym komputerze fotkę z czasów PRLu przedstawiającą baniak jak do benzyny, a na tym to baniaku było napisane, że jest to koncentrat polokokty czy coś, a pod spodem była trupia czaszka i skrzyżowane piszczele. Do dziś sie zastanawiam, czy po domieszaniu odpowiedniej ilości wody preparat ów traci swe zabójcze właściwości.
Pani Magio
Ja lubię czytać zarówno Panią jak i Pana Szczęsnego.
I szczerze doceniam obojga Państwa wysiłek, by nakłaść ludziom cokolwiek do głowy a może nawet uchronić ich przed złem. Mają Państwo inne zdania co do tego co tym złem jest.
I dyskusje lubię.
Tylko pyskówek nie lubię.
Proszę mi wybaczyć mój żart na temat instruktażu. W tym całym filmie tylko wywód o dowodzie (wywód o dowodzie lol) poślednim wraz z lisim uśmiechem Pana Prawnika wzbudziły moją nieufność. Potraktowałem to wyrywkowo. Nie jestem specem od żywienia ani biochemikiem, więc nie będę się wypowiadać na temat szkodliwośći. Mój żart nie miał na celu ośmieszenia nikogokolwiek. Chciałem jedynie oczyścić atmosferę.
Jak już wspomniałem: nie lubię pyskówek.
Dodam jeszcze, że dobrze że ktoś wszyna alarmy, nawet jeśli okażą się fałszywe, warto dmuchać na zimne.
Kto wie co dajmy na to za 50 lat będzie sie mówiło na temat tych samych dodatków, kiedy bedzie więcej informacji i badań na ten temat?
I trzeba być czujnym, bo jak świat światem ludzie ludziom większe świństwa robili, a już zwłaszcza jeśli mogli na tym zarobić.
A tak na marginesie: miałem kiedyś w moim przepastnym komputerze fotkę z czasów PRLu przedstawiającą baniak jak do benzyny, a na tym to baniaku było napisane, że jest to koncentrat polokokty czy coś, a pod spodem była trupia czaszka i skrzyżowane piszczele. Do dziś sie zastanawiam, czy po domieszaniu odpowiedniej ilości wody preparat ów traci swe zabójcze właściwości.
Padam do nóżek
silent wings
silent wings -- 16.04.2009 - 13:51