mnie to normalnie szlag trafia jak na opakowaniach papierosów (które nieregularnie nabywam) oraz na opakowaniach tytoniu (który nabywam regularnie, bo lubię mieć trochę zabawy z paleniem, a nie tylko sam nałóg) natrafiam na takie paskudne obrazki z oryginalnym (bo czarnym) uzębieniem, tudzież sinoniebieską twarz jakiegoś nieboszczyka, albo faceta z wielgachnym guzem pod żuchwą. Do tego nie mniej paskudne opisy.
A szlag mnie trafia, bo na puszce z pepsi takich fikuśnych rzeczy nie zamieszczają, a tak samo szkodliwe.
I weź to teraz Pani trzyletniemu Niuńkowi wytłumacz, co z uporem maniaka butelkę taszczy, choć wiele sam od niej większy nie jest, żeby mu do szklanki nalać.
Pani Magio,
mnie to normalnie szlag trafia jak na opakowaniach papierosów (które nieregularnie nabywam) oraz na opakowaniach tytoniu (który nabywam regularnie, bo lubię mieć trochę zabawy z paleniem, a nie tylko sam nałóg) natrafiam na takie paskudne obrazki z oryginalnym (bo czarnym) uzębieniem, tudzież sinoniebieską twarz jakiegoś nieboszczyka, albo faceta z wielgachnym guzem pod żuchwą. Do tego nie mniej paskudne opisy.
silent wings -- 10.04.2009 - 17:06A szlag mnie trafia, bo na puszce z pepsi takich fikuśnych rzeczy nie zamieszczają, a tak samo szkodliwe.
I weź to teraz Pani trzyletniemu Niuńkowi wytłumacz, co z uporem maniaka butelkę taszczy, choć wiele sam od niej większy nie jest, żeby mu do szklanki nalać.